Hokej. Mam grać? Grać!

W ostatniej rundzie jeszcze wiele się będzie działo.


W niezapomnianym kabarecie Olgi Lipińskiej pan Czesio ciągle pytał – mam grać? – A graj pan – odpowiadał jeden z kompanów. I taka właśnie odpowiedź od dzisiaj obowiązuje w naszej ekstraklasie. W ostatniej rundzie sezonu zasadniczego już nie można odwołać meczu z powodu pandemii. Stąd wszyscy trenerzy dmuchają na zimne i jeżeli są takowe możliwości, rozglądają się za posiłkami kadrowymi. Oczywiście, że można sprowadzić zawodnika(ów), ale każdemu przyświeca podniesienie jakości zespołu, a z tym jest znacznie trudniej.

Odwrócone role

Robert Kalaber, trener obrońców tytułu mistrzowskiego, prezentuje oblicze gradowej chmury. Porażkę w Sanoku 4:7 już przetrawił, bo wyszło szydło z worka. Szkoleniowiec nie może wybaczyć, że zawodnicy nie mówią o swoim samopoczuciu przed, lecz dopiero po meczu. A sytuacja kadrowa jest daleka od ideału. 8 hokeistów jest na zwolnieniu i trzeba było sięgnąć po posiłki z Polonii Bytom, z którą jastrzębski klub ma umowę o współpracy. Do tej pory bytomski trener Mariusz Puzio korzystał z juniorów JKH, a teraz role się odwróciły i dzisiaj w Jastrzębiu pojawią się: bramkarz Mateusz Kołodziej, obrońca Michał Proczek oraz napastnicy: Błażej Salamon i Sebastian Wicher. Z Ciarko zagra już rosyjski napastnik Gleb Bondaruk, który do tej pory reprezentował „Szarotki”. W nowotarskim klubie podpisał kontrakt na przyszły sezon, ale ten dokończy w JKH. W Jastrzębiu nie wykluczają kolejnych zmian w kadrze, ale czasu coraz mniej. Kalaber jest przekonany, że dzisiejszy mecz będzie inny niż ten ostatni w Sanoku.

Tajemnice kuchni

Hokeiści GKS-u Tychy pod kierunkiem trenera Andrieja Sidorenki zdobyli 2 „oczka”, przegrywając w „Satelicie” 3:4 po dogrywce oraz u siebie z Energą Toruń 2:3 po karnych. Szlagierowo zapowiadający się mecz GKS-u w Oświęcimiu, jak i kolejny z „Szarotkami” zostały odwołane. Nowy trener miał okazję popracować dłużej i dzisiaj zobaczymy efekty. Tyska kuchnia jest pełna tajemnic i należy się liczyć z roszadami personalnymi. Działacze – podobno – są na etapie poszukiwań nowych obcokrajowców. Niby propozycje są, ale konkretów brak.

W Sosnowcu również dokonano raczej wymuszonych ruchów kadrowych. Napastnik Martin Przygodzki otrzymał propozycję ze słowackiej Dukli Michalovce i podążył w tamtym kierunku. Z kolei obrońca Bartłomiej Bychawski zrezygnował z przyczyn rodzinnych i dzisiaj najprawdopodobniej rozwiąże kontrakt.

– Prowadzimy rozmowy z kandydatami do gry w naszej drużynie, ale musimy się wykazać cierpliwością – mówi dyrektor sekcji hokejowej Zagłębia, Piotr Majewski.

– Mam nadzieję, że wszystkie zagadki zostaną wyjaśnione w najbliższych dniach.

Tak czy siak, do końca stycznia będzie się wiele działo zarówno na lodzie, jak i w kuluarach.

Polska Hokej Liga

Wtorek, 18 stycznia

TYCHY, 18.00: GKS – Zagłębie Sosnowiec (5:4K, 7:4, 3:0, 3:0)*
JASTRZĘBIE, 18.00: JKH GKS – Ciarko STS Sanok (5:4, 3:4, 1:0K, 4:7)
KATOWICE, 18.30: GKS – Tauron Podhale Nowy Targ (5:3, 3:0, 6:1, 3:1)
KRAKÓW, 18.30: Comarch Cracovia – Energa Toruń (4:3, 3:1, 2:10, 3:5)
Re-Plast Unia Oświęcim pauzuje.

* dotychczasowe wyniki


Na zdjęciu: Michael Cichy (z prawej) wraz z kolegami czeka na pierwsze zwycięstwo pod kierunkiem trenera Andrieja Sidorenki.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus