PHL – play off. Urodzinowy prezent

 

W pierwszym spotkaniu zdobył zwycięskiego gola, wyprowadzając zespół na prowadzenie 3:2. Coś nam się wydaje, że Olaf, obchodzący dzisiaj 21. urodziny, będzie jedną z ważnych postaci tegorocznych postaci.

We wtorek skopiował wyczyn z pierwszej potyczki i po podaniu Aleksa Szczechury uderzeniem spod niebieskiej linii zaskoczył bramkarza gospodarzy. Tym samym zrobił sobie prezent urodzinowy prezent. A pewnikiem dzisiaj koledzy przy śniadaniu odśpiewają mu gromkie sto lat! Tyscy kibice nie mają nic przeciwko temu, by „Bizak” trafiał w każdym meczu play offu.

Mecz, zgodnie z przewidywaniami, do łatwych nie należał, choć goście posiadali inicjatywę oraz oddali więcej strzałów na bramkę Patrika Spesznego. Peter Novajovsky już w 1 min. trafił w słupek. Czech po raz kolejny był solidną zaporą, ale na 30 strzałów przepuścił 3. Johny Murray miał ich o połowę mniej.

 

ENERGA TORUŃ – GKS TYCHY 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)

1:0 – M. Kalinowski – Fraszko – Dołęga (9:33), 1:1 – Jeziorski – Rzeszutko (12:20), 1:2 – Mroczkowski – Szczechura (45:49), 1:3 – Bizacki – Szczechura (48:33).
Sędziowali: Paweł Breske i Marcin Polak – Piotr Matlakiewicz i Marcin Młynarski. Widzów 2137.

ENERGA: Speszny; Jeromienko – Kozłow (2), Smirnow – Zieliński, Szkodenko – Skólmowski, A. Jaworski – Grebeniuk; M. Kalinowski – Fraszko – Dołęga, Weitow – Fieofanow – Serguszkin (2), Wołżankin – Korczocha – Jesajan, Naparło – Olszewski – J. Jaworski. Trener Jurij CZUCH.

TYCHY: Murray; Jeronaw – Novajovsky, Bryk – Ciura, Bizacki – Kotlorz, Kolarz (2); Klimenko – Truchno (4) – Komorski, Szczechura – Cichy – Mroczkowsk, Jafimienka – Galant (2) – Witeck, Gościński – Rzeszutko – Jeziorski. Trener Krzysztof MAJKOWSKI.
Kary: Energa – 4 min., Tychy – 8 min.