Piast Gliwice. Będą gotowi po przerwie

W ostatnich meczach Piasta sztab szkoleniowy nie mógł skorzystać z pomocnika Kristophera Vidy i obrońcy Jakuba Holubka. Węgier i Słowak robią jednak wszystko, by wrócić na mecz z Górnikiem Łęczna.


Vida to w tej chwili najlepszy strzelec gliwiczan. Ostatnio jednak nie oszczędzał się podczas spotkań, co przełożyło się na absencję i problemy zdrowotne. — W przypadku Krisa doszło do kontaktowego skręcenia stawu skokowego podczas meczu i naderwania jednego z więzadeł, a mimo to dokończył to spotkanie. Jest twardym zawodnikiem, natomiast by uchronić jego przyszłość zdecydowaliśmy, że odpuścimy następny mecz, żeby go doleczyć. Niestety w spotkaniu, na które wrócił doszło do urazu łydki i zmagaliśmy się z niedużym problemem mięśniowym – wyjaśnia [Grzegorz Biliński], fizjoterapeuta Piasta, który jednak ma też dobrą wiadomość dla kibiców. – Kris powinien być gotowy na mecz z Górnikiem Łęczna – dodaje członek sztabu Piasta.

– Kiedy z moją kostką było w stu procentach w porządku, byłem gotowy, by zagrać  z Cracovią. Wcześniej pracowałem bardzo ciężko na to, by mój powrót był tak szybki, jak to tylko możliwe. Jednak kilka minut po zmianie stron w meczu z Cracovią poczułem olbrzymi ból w łydce. Być może to było dla mnie za wcześnie, ale bardzo chciałem grać, by móc na boisku pomóc zespołowi – przyznał [Kristopher Vida].

Znacznie dłużej niż pierwotnie się wydawało pauzował Holubek. Mocno dał się we znaki Słowakowi uraz, którego doznał podczas zgrupowania reprezentacji we wrześniu. Trener Waldemar Fornalik w ostatnim czasie miał go już do dyspozycji na treningu, ale jeszcze nie zdecydował się postawić na niego w meczu. Wszystko przez to, że nie był w stu procentach gotowy. To jednak może się zmienić po reprezentacyjnej przerwie.

– Jeszcze czuję ślady kontuzji, ale też z każdym dniem jest lepiej i widzę, że jestem na innym etapie. Można z tym trenować razem z drużyną, a po tygodniu będzie już w porządku. Staramy się robić wszystko, żeby być przygotowanym na następny mecz – wyjaśnia [Jakub Holubek], który nawet gdy będzie już zdrowy będzie musiał wywalczyć sobie miejsce w składzie. Ostatnio na lewej stronie defensywy coraz lepiej spisuje się nowy nabytek – Grek Alexandros Katranis. Z całą pewnością sztab szkoleniowy liczy, że po przerwie reprezentacyjnej drużyna będzie silniejsza. Brak wyboru na niektórych pozycjach był ostatnio bolączką śląskiej drużyny.


Na zdjęciu: Po kontuzji Jakub Holubek jest już gotowy do gry, ale ma greckiego konkurenta do miejsca na lewej obronie.

Fot. Tomasz Kudala/Pressfocus