Piast Gliwice. Codzienne testy i treningi indywidualne

Izolacja, testy i czekanie na powrót do zdrowia. W gliwickim klubie robią wszystko, by nowych przypadków koronawirusa już nie było i przy Okrzei mają nadzieję, że w następnym tygodniu zawodnicy będą mogli trenować w grupie.


Kilkanaście przypadków. Taki jest stan epidemii w gliwickim klubie. Weekend i początek tygodnia nie przyniósł dobrych wiadomości dla wszystkich. Najpierw kolejne „pozytywne” wyniki testów, później odwołane mecze i treningi. Piast nie zagrał z Górnikiem w Pucharze Polski i Radomiakiem w ekstraklasie. Z kolei drużyna nie trenował wspólnie, co zrozumiałe przy tak dużej liczbie zakażonych. O aktualną sytuację w klubie i zespole zapytaliśmy Karola Młota, rzecznika Piasta.

– Osoby z dodatnim wynikiem testy zostały odizolowane. Zdrowi piłkarze trenują indywidualnie według planu. Wszystko po to, żeby ograniczyć kontakt i tym samym zminimalizować ryzyka kolejnych zakażeń – tłumaczy rzecznik, którego pytamy o testowanie drużyny.

– Zawodnicy są codziennie badani, bo chcemy wykluczyć ewentualne nowe przypadki. Testowani są również pracownicy klubu – dodaje Młot, którego pytamy o zdrowie. – Wszystko dobrze na całe szczęście – mówi.

W najbliższych dniach procedura przy Okrzei wyglądać ma identycznie. Sztab szkoleniowy czeka na zakażonych i na ich dobre samopoczucie oraz negatywne wyniki testów. Jeśli w następnym tygodniu takowe będą, to poszczególni piłkarze będą wracać do treningów. Wtedy możliwe są pierwsze wspólne treningi i przygotowania do grudniowych meczów.

10 grudnia w Częstochowie Piast ma zagrać z Rakowem. Na ten moment naprawdę trudno określić szanse czy to spotkanie dojdzie do skutku. Wszyscy mają nadzieję, że tak, ale więcej wyjaśni się w nadchodzącym tygodniu.


Fot. Wojciech Szubartowski/PressFocus