Piast Gliwice. Kluczowy moment?

Dziś piłkarze Piasta mają wrócić do grupowych treningów. Czasu na przygotowanie do piątkowego meczu z Rakowem nie ma za wiele.


Grudniowe mecze mogą wskazać rejon tabeli, który w drugiej części sezonu będzie „pisany” gliwiczanom.

Mało czasu

Wszystko wskazuje na to, że kryzys koronawirusowy w szatni przy ul. Okrzei został szczęśliwie zażegnany. Choć w klubie za wiele o sytuacji nie chcą mówić, to otrzymaliśmy informację, że jeszcze wczoraj zawodnicy wykonywali zajęcia w rozproszeniu. Normalny, drużynowy trening ma się odbyć dziś. To chyba ostatni moment, by w miarę normalnie przygotować się do piątkowego wyjazdu do Częstochowy.

Mecz z Rakowem będzie trudny, ale w grudniu trochę grania Piasta jeszcze ma, bo w następnym tygodniu gliwiczan czeka zaległy wyjazd na mecz z Radomiakiem. Wczoraj Ekstraklasa SA poinformowała o nowej godzinie rozegrania tego zaległego meczu. Mecz w Radomiu odbędzie się 14 grudnia, czyli we wtorek o godzinie 18.45. A jeszcze trzeba pamiętać, że ostatni mecz ligowy Piast rozegra 18 grudnia u siebie ze Stalą Mielec. Intensywne dwa tygodnie czekają więc śląską drużynę, przed wiosną, która też będzie ciekawa.

Bywało lepiej, bywało gorzej

Ale jak ciekawa ona będzie, to właśnie zależy od tych trzech ostatnich meczów w tym roku. Widać bowiem wyraźnie, że w lidze czołówka ma się dobrze i stara się uciec od reszty. Władze Piasta przed sezonem liczyły na możliwość walki o występ w europejskich pucharach. Sztab szkoleniowy z kolei, jako cel minimum, określił miejsce w górnej połówce. Obecnie żaden z tych celów nie jest realizowany, choć… jeszcze wiele się może wydarzyć. Gdyby prześledzić ostatnie sezony, to obecny dorobek po 16. kolejkach jest nawet ciut lepszy niż rok temu, a wtedy Piast w ostatniej kolejce zaprzepaścił szasnę na grę w europejskich pucharach. Z kolei, gdy zdobywał medale w lidze (złoto i srebro), dorobek był o 5 i 7 punktów większy.

Wiosna zawsze lepsza

Prawda jest też taka, że Piast zazwyczaj notuje dużo lepsze rundy wiosenne. Zimowe przygotowania, szlifowanie formy to atut trenera Waldemara Fornalika i jego sztabu. Nawet bez wielkich transferów i zmian gliwiczanie w ostatnich latach notowali lepsze wyniki w drugiej, decydującej części rozgrywek. Nie ulega jednak wątpliwości, że dopisanie sobie co najmniej 4 punktów jeszcze w tym roku sprawiłoby, że drużyna Piasta mogłaby w dobrych nadziejach i w spokoju udać się na przerwę świąteczną i urlopy. Brak jakiegokolwiek zwycięstwa w 2021 roku sprawiłby z kolei, że drużyna musiałaby startować z pułapu, w którym najpierw trzeba by patrzeć za siebie, a nie przed siebie. Takiego scenariusza nikt jednak przy Okrzei nie bierze pod uwagę. Nie ma na to czasu, bo trzeba trenować i grać, dopiero później nastąpi dokłada analiza jesieni i szans przed wiosną.


Piast po 16. kolejkach w ostatnich sezonach:

2021/22 – 21 punktów, obecnie 11 miejsce w tabeli
2020/21 – 20 pkt., 6 miejsce na koniec sezonu
2019/20 – 28 pkt., 3 miejsce na koniec sezonu
2018/19 – 26 pkt., 1 miejsce w na koniec sezonu
2017/18 – 16 pkt., 14 miejsce na koniec sezonu
2016/17 – 18 pkt., 10 miejsce na koniec sezonu


Fot. Wojciech Szubartowski / Press Focus