Piast Gliwice. Krótki lot, trudne zdanie

Lot trwał 70 minut, mniej, niż trwa podróż autobusem z hotelu w Mińsku – gdzie zamieszkała drużyna – na stadion w Borysowie. Wczoraj trenerzy obu ekip spotkali się z dziennikarzami, a piłkarze zapoznali się z murawą.

Znają i szanują Piasta

Choć zdecydowanym faworytem środowego meczu są gospodarze, którzy mają za sobą rozegranych już 14 ligowych meczów, to nie mają zamiaru zlekceważyć śląską drużynie. – Nie powiedziałbym, że fakt bycia w trakcie sezonu dla nas jakiś wielki plus. Piast rozegrał dobre sparingi, był na zgrupowaniu na Węgrzech. Gramy w europejskich pucharach od lat i wiemy, że ciężko jest z każdy rywalem, niezależnie od tego, czy jest w trakcie sezonu, czy go zaczyn – ocenił trener BATE Alaksiej Baha, który bardzo ceni Piasta – Mają dobrego trenera, w każdej linii dobrych zawodników. Poza tym mistrzem Polski nie zostaje przypadkowy zespół, niepotrafiący grać w piłkę – stwierdził szkoleniowiec. Tak jak informowaliśmy w poniedziałek, wysłannik białoruskiej drużyny oglądał dwa mecze kontrolne mistrzów Polski, dlatego też wiedza BATE o zawodnikach trenera Waldemara Fornalika jest spora. – Czy wiemy wszystko o Piaście? Prawie wszystko. Mój asystent był dwa razy w Polsce, mieliśmy też bogaty materiał do analizy. Jaki będzie wynik – zobaczymy w środę” – podsumował z uśmiechem szkoleniowiec ekipy z Borysowa.

Dreszczyk emocji

Gliwiczanie z kolei czuję ekscytację, ale i zdają sobie sprawę z wyzwania jakie przed nimi. – To dla nas nowa sytuacja, Piast po raz pierwszy wystąpi w kwalifikacjach LM. Widzę po zawodnikach, że są skoncentrowani, gotowi na to, aby wyjść na boisko i pokazać, na co ich naprawdę stać. To jest najważniejsze – przyznał trener Waldemar Fornalik podczas oficjalnej przedmeczowej konferencji.

Jak widać pracownicy lotniska także trzymają kciuki za piłkarzy Piasta Gliwice. Fot. Twitter/Airport Katowice

– Dreszczyk emocji to nieodzowny element wykonywania zawodu piłkarz i trenera. Gdyby tego nie było – coś byłoby nie tak. Czekamy na spotkanie z niecierpliwością, zdajemy sobie sprawę z kim zagramy i jesteśmy na to przygotowani. Zaczynamy coś po wspaniałym sezonie – podkreślił szkoleniowiec ekipy z Okrzei.

W Gliwicach zwarci i gotowi

Dla Piasta to pierwsze podejście w historii do Ligi Mistrzów i trzecie w ogóle w europejskich pucharach. Pierwszy raz miał w 2013 roku, a drugi trzy lata później. Za pierwszym razem od gliwiczan lepszy okazał się azerski Karabach Agdam (1:2 i 2:2 po dogrywce), potem musieli uznać wyższość szwedzkiego IFK Goeteborg (0:3 i 0:0). BATE Borysów to z kolei piętnastokrotny mistrz Białorusi i pięciokrotny uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów. W ostatniej edycji europejskich pucharów dotarła do 1/16 finału LE, z której wyeliminował ją Arsenal Londyn. W Gliwicach mają nadzieję, że tegoroczna przygoda z międzynarodowymi rozgrywkami potrwa dłużej niż w przeszłości, a mistrz Polski postawi twarde wymagania faworyzowanemu BATE.

 

I runda eliminacji Ligi Mistrzów

10.07.2019

BATE Borysów – Piast Gliwice

godzina: 19.00 czasu polskiego

sędzia Mete Kalkavan (Turcja)

transmisja: TVP Sport

BATE BORYSÓW

Chichkan

Filipenko, Filipović, Rios,Wołkow

Berezkin, Dragun, Stasiewicz, Yablonski

Dubajić, Moukam

Trener Alaksiej BAHA

PIAST GLIWICE

Plach

Pietrowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov

Konczkowski, Hateley, Dziczek, Felix

Valencia

Parzyszek

Trener Waldemar FORNALIK

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ