Piast Gliwice. Nieudana próba generalna

Bez polotu, bez wielu stuprocentowych okazji i bez Frantiszka Placha w bramce zaprezentował się Piast w ostatnim meczu kontrolnym przed inauguracją nowego sezonu ekstraklasy.


Jeśli to miała być zasłona dymna przed ligą, to wyszło idealnie. Tego lata bowiem gliwiczanie prezentowali się z meczu na mecz coraz lepiej, nie przegrywali spotkań, aż doszło wczoraj do próby generalnej i to przed gliwicką publicznością. Fani zgromadzeni na Okrzei najpierw zobaczyli kadrę zespołu i nowe koszulki. Później jednak wrażenie nie były tak miłe.

Piast rozpoczął sparing z dziewiątą drużyną czeskiej ligi od akcji Rauno Sappinena, który został zatrzymany przez defensywę. Potem jednak zaatakowali gości i nie minął kwadrans a Sigma prowadziła 2:0. W bramce Piasta stał Szymański a nie Plach, który pokazał się na prezentacji, ale jego przyszłość w Gliwicach wciąż stoi pod znakiem zapytania. Goście z Ołomuńca wykazali się skutecznością, a potem rozbijali kolejne próby ataków Piasta. Najbliżej gola w pierwszej połowie był Kamil Wilczek, który główkował nad poprzeczką.

Po zmianie stron gospodarze częściej byli przy piłce, częściej atakowali, ale nie przełożyło się to na wiele sytuacji bramkowych. Gra ożywiła się dopiero na kwadrans przed końcem, gdy gliwiczanie otrzymali rzut karny, który na gola zamienił Michał Chrapek. Do wyrównania mógł doprowadzić Toril, ale niewiele się pomylił. Wynik jednak nie uległ zmianie, a sztab szkoleniowy, jak i piłkarze Piasta muszą wyciągnąć wnioski z tego przedligowego zimnego prysznica. W ekstraklasie musi być lepiej, jeśli śląski klub chce uniknąć powtórki z poprzedniej jesieni…

Piast Gliwice – Sigma Ołomuniec 1:2 (0:2)

Bramki: Chrapek (78 karny) – Vrasztil (6), Chytil (13)

PIAST: Szymański – Huk, Czerwiński, Mosór (46. Reiner) – Pyrka (46. Vida), Hateley (60. Kaput), Chrapek (82. Leśniak), Katranis (60. Holubek) – Sappinen (46. Toril), Tomasiewicz – Wilczek (Ameyaw). Trener Waldemar FORNALIK.

Widzów: 1984


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus