Piast Gliwice. Pomocnik od… pomagania

Michał Chrapek jest zdecydowanie wartością dodaną Piasta w tym sezonie. Doświadczony pomocnik nie ukrywa, że świetnie współpracuje mu się z Jakubem Świerczokiem i że woli asystować niż strzelać.


Chrapek do gliwiczan dołączył 10 października i był transferem naprawdę last minute. Po jego przyjściu Piast zaczął regularnie punktować i nie przegrywać, a 29-letni obecnie piłkarz z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem jedenastki wyznaczanej przez trenera Waldemara Fornalika.

Dołączył późno

Nie było przypadku w tym, że Piast lepiej punktował z byłym graczem m.in. Śląska i Lechii w składzie. Chrapek zaczął pełnić ważną rolę w drużynie, łącznika pomocy z atakiem i gracza ściśle współpracującego z Jakubem Świerczokiem. Z czasem wyglądało to coraz lepiej, a kolejne bramki „Świeżego” to spory udział właśnie pomocnika.

– Cieszę się, przede wszystkim, że pomagam drużynie. Najważniejsze jest to, że drużyna wygrywa, atmosfera jest znakomita i są dobre wyniki. Z Kubą rozumiemy się bardzo dobrze, mam z nim najlepszy kontakt w drużynie, ale tak naprawdę z każdym w zespole jest porozumienie – mówi Michał Chrapek.

Asystent Świerczoka

29-latek w tym sezonie zdobył dwie bramki i zaliczył pięć asyst. Ofensywny zawodnik nie ukrywa, że pomaganie innym w strzelaniu goli sprawia mu ogromną satysfakcję. Gole nie są priorytetami. Tak było w meczu z Podbeskidziem, gdzie dwukrotnie obsłużył podaniami Jakuba Świerczoka, choć w drugiej sytuacji mógł pewnie sam pokusić się o strzał na bramkę. – Te dwie asysty w ostatnim meczu to… przypadek – śmieje się [Michał Chrapek].

– Tak szczerze, to wolę podawać niż strzelać. Zawsze tak było. Naprawdę! – dodaje były gracz włoskiej Catanii Calcio. Bilans łączny kariery Chrapka to obecnie 22 strzelone gole i 38 zaliczonych asyst. Różnica jest, choć dwie asysty dzielą piłkarza od ustanowienia indywidualnego rekordu asyst w jednym sezonie. Do tej pory 29-latek zaliczał po sześć asyst w barwach Śląska (dwukrotnie) i Kolejarza Stróże.

Wszystko w ich rękach

Zawodnik jednak woli rozmawiać o drużynie niż o sobie. W tym momencie zwycięstwo z Podbeskidziem przeszło już do historii, a przed Piastem walka o czwarte miejsce premiowane awansem do europejskich pucharów.

— Na pewno była to ważna wygrana, tym bardziej, że przerwaliśmy naszą małą serię bez zwycięstwa. Mamy wszystko w naszych rękach. Wiemy, że jak wygramy te dwa ostatnie mecze, to zajmiemy czwarte miejsce. Na razie skupiamy się na najbliższym meczu, to jest nasz priorytet. Uważam, że jesteśmy na takim etapie, że musimy się skupić tylko na sobie, mamy wszystko w swoich rękach, więc musimy podejść do tego spokojnie – stwierdza Chrapek, którego transfer należy uznać za jak najbardziej udany i na zdecydowany plus.

Kontrakt pochodzącego z Jaworzna piłkarza obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku.


Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus