Piast Gliwice. Ruch na prawej stronie

Nie wiadomo czy nadal piłkarzem Piasta będzie Bartosz Rymaniak, któremu kończy się kontrakt. Jego miejsce na boku może zająć np. Filip Modelski z Podbeskidzia.


Zmian w gliwickiej drużynie może być sporo, ale na tę chwilę ruch jest minimalny, bowiem kilka kontraktów zostało przedłużonych, Dominik Steczyk został wykupiony, a gliwiczanie zakontraktowali młodego pomocnika Michaela Ameyawa. Wciąż jednak przy kilku nazwiskach z aktualnej kadry należy postawić znak zapytania, jeśli chodzi o dalszą przyszłość przy Okrzei.

Rozczarowujące liczby

Jednym z takich graczy jest właśnie Bartosz Rymaniak. 31-latek ma za sobą drugi sezon w Piaście. W pierwszym rozegrał 23 mecze w lidze, a w niedawno zakończonym licznik wskazał jedynie 13. Różnica spora. Co przyczyniło się do takiego bilansu? Dwie rzecz – po pierwsze trochę problemów zdrowotnych, a po drugie konkurent do gry na prawej stronie, czyli Martin Konczkowski.

Czy zdanie, że „Ryman” przegrywał rywalizację z „Konczim” jest prawdziwe? W dużej części tak, bowiem były piłkarz Korony Kielce grał przede wszystkim wówczas, gdy niedysponowany był Konczkowski. Ogólnie Rymaniak nie zawiódł, ale patrząc na statystyki, liczby, nie był typową wartością dodaną. Z pewnością fakt właśnie niezbyt częstej gry miał na jego dyspozycję wpływ. Z tego też powodu być może nie został do końca wypełniony limit minut, który powodowałby automatyczne przedłużenie umowy.

Widzew kusi

Dalszą konsekwencją tego, że nową umowę ewentualnie trzeba wynegocjować jest to, że Rymaniak może odejść z drużyny. Już zimą tego roku jego nazwisko mocno było łączone z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które szukało doświadczonych graczy, którzy pomogliby w walce o utrzymanie. Wtedy jednak zielonego światła ze strony gliwiczan nie było, bo równa i szeroka kadra, to ważny aspekt dla trenera Waldemara Fornalika. Teraz, czyli latem już zgoda może być, bowiem Piast może zakontraktować nowego bocznego obrońcę.

Na giełdzie nazwisk pojawił się Filip Modelski, 28-letni zawodnik, który od 2018 roku bronił barw Podbeskidzia. W roli solidnego zmiennika Martina Konczkowskiego, który wydaje się trudny do ruszenia, byłby idealny. A wracając do Rymaniaka mocno zainteresowany nim jest Widzew, który chciałby powalczyć o Ekstraklasę.

Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl łodzianie w najbliższym tygodniu-dwóch mają przedstawić piłkarzowi konkretną ofertę kontraktu. W Łodzi Rymaniak miałby zupełnie inny status i grałby od deski do deski. Czy tak się stanie pokażą najbliższe dni, może tygodnie.


Fot. Rafał Rusek/PressFocus