Piast Gliwice – Sandecja Nowy Sącz. Uratowani przez 19-latka

Gliwiczanie zremisowali w drugim letnim sparingu dzięki trafieniu napastnika, który w ich szeregach zagrał do tej pory zaledwie 16 minut.


Piast miał okazję przekonać się na własnej skórze, jaka jest różnica między poszczególnymi poziomami rozgrywkowymi. Na IV-ligową Kuźnię Ustroń rezerwy i eksperymenty wystarczyły, aby rozbić ją 7:0. Z I-ligową Sandecją było dużo trudniej, choć od pierwszej minuty na boisko wybiegł wyjściowy garnitur.

Zastępca Konczkowskiego

Trener Waldemar Fornalik rzucił w bój dobrze sobie znanych piłkarzy. Właściwie trudno, aby było inaczej, bo jak do tej pory gliwiczanie zakontraktowali tylko dwóch zawodników. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż na prawym wahadle po raz drugi z rzędu mecz rozpoczął Michael Ameyaw. Po utracie Martina Konczkowskiego pojawiła się na tej pozycji wyrwa, której do tej pory nie zasypał żaden transfer. Może 21-latek właśnie tam odnajdzie swoje miejsce?

Sandecja również nie miała zamiaru odpuszczać i wystawiła mocny skład. Trener Dariusz Dudek postawił na trzech nowych w swoich szeregach – tj. Ivana Nekicia, Krzysztofa Toporkiewicza i Jakuba Wróbla – ale to po Piaście spodziewano się prowadzenia tego spotkania. Pod względem posiadania piłki tak właśnie było, choć to „Sączersi” z większą ochotą uderzali na bramkę strzeżoną przez Frantiszka Placha. Oczywiście należy podkreślić, że gliwicki golkiper ani przez moment nie znajdował się w poważnych tarapatach, lecz z racji czysto treningowo tempa gry fakt ten godny jest odnotowania.

Aktywny Wilczek

Piast potrzebował trochę czasu na skonstruowanie czegoś składnego. Szło mu dość opornie, a tym, który miał największą ochotę do gry, był ten najstarszy – Kamil Wilczek. Ustawiony razem z Michałem Chrapkiem nieco niżej niż Rauno Sappinen 38-latek był aktywny w wielu miejscach. Schodził niżej, by rozegrać, próbował przyspieszać grę czy to podaniem, czy dryblingiem, co czasem „owocowało” faulami przeciwnika. To także Wilczek oddał w I połowie kilka uderzeń, z czego najgroźniejsze było to z 31 minuty, kiedy strzelił mocno w boczną siatkę po dwójkowym rozegraniu z Sappinenem. Chrapek był zaś prawie niewidoczny.

W ostatnim kwadransie pierwszej części gliwiczanie zaatakowali bardziej ochoczo, więc… gola strzeliła Sandecja. Piłkarze z Nowego Sącza mieli przy tym dużo szczęścia. Piłka uderzona przez Jakuba Wróbla została zablokowana, lecz po podwójnym rykoszecie wróciła do „szesnastki”, gdzie czekał już Łukasz Kosakiewicz. Obrońca Sandecji wiedział, co zrobić w tej sytuacji.

18 lat różnicy

Po przerwie trener Fornalik zmienił całą jedenastkę, podczas gdy trener Dudek w trakcie pozostałych 45 minut dokonał tylko sześciu zmian – w tym dwóch piłkarzy testowanych. Jedenastka Piasta prezentowała się już mniej „wyjściowo”, więc siłą rzeczy spodziewane było obniżenie poziomu jego gry, tym bardziej, że na murawie zameldowali się m.in. urodzeni w 2003 roku Bartosz Łuczak i Gabriel Kirejczyk.

Ten drugi zagrał przeciętne zawody, ale za to po zgraniu piłki głową przez Alberto Torila przebił się przez stoperów Sandecji, którzy ewidentnie się ze sobą nie porozumieli. Być może wpływ na to miał fakt, że wprowadzony trzy minuty wcześniej duet dzieli… 18 lat – Michal Piter-Bućko (36 lat), Michał Surzyn (18 lat). Kirejczyk natomiast wpadł w pole karne i strzelił wyrównującego gola. Na więcej Piasta stać nie było.

Piast Gliwice – Sandecja Nowy Sącz 1:1 (0:1)

0:1 – Kosakiewicz, 41 min, 1:1 – Kirejczyk, 66 min

PIAST (I połowa:) Plach – Huk, Czerwiński, Mosór – Ameyaw, Kaput, Hateley, Katranis – Wilczek, Sappinen, Chrapek. II połowa: Szymański – Reiner, Kamiński, Munoz – Pyrka (72. Niedbała), Łuczak (72. Mokwa), Tomasiewicz, Holubek – Vida – Toril, Kirejczyk (72. Leśniak). Trener Waldemar FORNALIK.

SANDECJA: Pietrzkiewicz – Kosakiewicz, Szufryn (63. Piter-Bućko), Nekić (63. Surzyn), Słaby – Walski (46. Kasprzyk), Fall – Chmiel, Sovsić (46. Merebaszwili), Toporkiewicz (46. testowany) – Wróbel (46. testowany). Trener Dariusz DUDEK.

Żółte kartki: Nekić, Słaby – Torill


Na zdjęciu: Piast nie był w stanie pokonać Sandecji Nowy Sącz.
Fot. piast-gliwice.eu (oficjalna strona klubowa)