Piast Gliwice. Wietrzenie na bokach

Wiele wskazuje na to, że w nowym sezonie w barwach Piasta nie tylko nie zobaczymy Martina Konczkowskiego, ale i kilku innych piłkarzy. A to oznacza, że gliwiczanie będą musieli dokonać wzmocnień na bokach.


O tym, jak dużą stratą jest odejście Konczkowskiego do Śląska Wrocław pisaliśmy. Nie da się z dnia na dzień zastąpić piłkarza, który grał w klubie przez pięć lat i doskonale znał filozofię trenera i mechanizmy drużyny. Już samo zastąpienie „Koncziego” będzie wyzwaniem. W niedalekiej przyszłości spekulowało się, że na Okrzei może trafić 25-letni Jacek Podgórski, ale wobec awansu Korony Kielce do ekstraklasy ten temat wydaje się nieaktualny.

Przyspawany do ławki

Luka po Konczkowskim na prawej stronie obrony lub na prawym wahadle (zależnie od ustawienia) może nie być jedyną do załatania, bo w gliwickim klubie możliwe są inne roszady piłkarzy, którzy nominalnie grają na bokach. Jak udało nam się dowiedzieć możliwe jest wypożyczenie Tomasza Mokwy, zawodnika z bardzo długim stażem w Piaście, którego jednak rola malała w ostatnich sezonach. Teoretycznie rozegrał dla śląskiej drużyny niemal setkę spotkań, ale w ostatnich czterech sezonach ligowych na boisku pojawił się łącznie jedynie dziewiętnaście razy. To mówi samo przez się. Mokwa teoretycznie może zagrać zarówno na prawym, jak i lewym boku, ale okazji niemal w ogóle nie było. Wypożyczenie byłoby więc dla piłkarza okazją do oderwania się o ławki rezerwowych.

Nieudana przygoda

Z Piasta może zostać wypożyczony lub też definitywnie odejść Mateusz Winciersz. Jego staż w klubie z Okrzei nie jest zbyt długi, gdyż podpisywał on umowę zimą 2021 roku. Piast usilnie szukał młodzieżowców, a „Wini” spełniał owe warunki i był ciekawą postacią Ruchu Chorzów. W Piaście tylko na początku przygody otrzymywał kilka szans, ale potem było tylko gorzej. Nie dość, że już nie grał, to w dodatku przyplątały się kłopoty zdrowotne. Dla samego piłkarza chyba więc lepiej będzie zmienić środowisko. Winciersz naturalnie był/jest łączony z Ruchem, który awansował do I ligi, ale akurat na lewej stronie „Niebiescy” mają z kogo wybierać.

Słowak wciąż nie podpisał

Największą zagadką jest natomiast to, czy w nowym sezonie w Piaście grać będzie Jakub Holubek. Słowacki lewonożny piłkarz w ostatnim sezonie rywalizował z Grekiem Alexandrosem Katranisem. „Holub” lepiej wywiązywał się z zadań defensywnych i jednak częściej stawiał na niego trener Waldemar Fornalik. Podobnie, jak w przypadku Konczkowskiego, kontrakt Słowaka wygasa wraz z końcem czerwca i negocjacje zostały podjęte. „Konczi” jednak przystał na warunki Śląska a nie Piasta. Cisza w sprawie Holubka nie musi oznaczać nic dobrego, ale jego kwestia powinna się wyjaśnić w najbliższym czasie, gdy piłkarze wrócą z urlopów. Jeśli jednak Słowak opuści Gliwice, to w drużynie przydałaby się konkurencja na lewe wahadło. Na razie bowiem boki, które miały być siłą śląskiej ekipy ubogo. Kto wie, czy jednak tego lata Piast nie będzie musiał dokonać więcej roszad niż zapowiadane 2-3 transfery. Kadra niewątpliwie potrzebuje dopływu świeżej krwi…


Bilans w Piaście

Jakub Holubek (od lipca 2019) – 62 mecze, 2 gole, 5 asyst
Tomasz Mokwa (od lipca 2017) – 87 meczów, 2 gole, 5 asyst
Mateusz Winciersz (od stycznia 2021) – 7 meczów, 2 gole, 0 asyst


Na zdjęciu: Jakub Holubek wybierze inny kierunek?
Fot. Tomasz Kudała/Pressfocus