Piast Gliwice. Wracają w rytmie

Dla sztabu szkoleniowego Piasta była to rekordowa przerwa ligowa pod względem usprawiedliwionych nieobecności. Kilku piłkarzy gliwiczan wyjechało na zgrupowania reprezentacji i miało okazję zagrać w narodowych barwach.


Choć piłkarze Piasta powołani do swoich reprezentacji będą wracać raczej w różnych nastrojach i z różnym „ładunkiem emocjonalnym”, to jednak pod względem czysto sportowym, to był dla nich udany okres, w którym nie tylko trenowali, ale i mieli okazję zmierzyć się z przeciwnikami.

W końcu się doczekał

Z pewnością najbardziej zadowolony może być Frantiszek Plach. Choć Słowacja grała tylko mecz towarzyski z Finlandią, to dla golkipera gliwiczan słowo tylko, trzeba zamienić na aż, bo tego meczu długo nie zapomni. Wszystko z powodu długo wyczekiwanego debiutu w słowackiej reprezentacji. Bramkarz Piasta pojawił się po przerwie, Słowacja wygrała 2:0, a on zachował czyste konto. Lepszego debiutu chyba sobie nie wyobrażał. Z kolei boczny obrońca, Jakub Holubek grał do 67. minuty.

Mieszane uczucia może mieć Tihomir Kostadinow. Reprezentant Macedonii Północnej niespodziewane zwycięstwo z Włochami w półfinałowym barażu oglądał jeszcze z wysokości trybun, ale w walce o przepustkę do Kataru zagrał 75 minut przeciwko faworyzowanej Portugalii. Choć Macedonia Północna drugiej sensacji nie sprawiła, to jednak Kostadinow zebrał niezwykle cenne doświadczenie. Podobnie, jak dwaj młodzi piłkarze, czyli Ariel Mosór i Arkadiusz Pyrka, którzy w swoich młodzieżowych reprezentacjach pojawili się w wyjściowych składach. W ich wieku, każdy mecz na międzynarodowym poziomie, to plus i okazja do rozwoju.

Zagubiony instynkt

Fanów Piasta może martwić za to skuteczność, a raczej jej brak u Rauno Sappinena. Napastnik reprezentacji Estonii wystąpił w dwumeczu z reprezentacją Cypru w ramach barażu Ligi Narodów. Sappinen, który latem trafił na Okrzei jako świetny strzelec zarówno klubowy, jak i reprezentacyjny ma wyraźny problem z wyregulowaniem celownika. Z pewnością będzie musiał nad tym popracować już pod okiem trenerów gliwickiego klubu. Jak widać, trener Waldemar Fornalik nie mógł korzystać w ostatnim czasie ze wszystkich piłkarzy, ale dla niego najważniejsze, że kadrowicze wracają cali i zdrowi, bo przed Piastem ważne mecze, które mogą rozstrzygnąć o miejscu na koniec sezonu w ekstraklasie.


Na zdjęciu: Frantiszek Plach doczekał się debiutu w słowackiej reprezentacji.
Fot. Tomasz Kudala / PressFocus