Piast Gliwice. Zabrakło kilku sparingów

Mecz kontrolny z Puszczą Niepołomice i spotkanie PP z Resovią. Tak wyglądało przetarcie Piasta przed startem ligi i grą w europejskich pucharach. Trenerzy zapewniają jednak, że forma drużyny jest dobra i we Wrocławiu stać Piasta na komplet punktów.


Przy Okrzei podczas wyjątkowo krótkiego okresu przygotowawczego działo się dużo. Zmiany były w kadrze, zarówno na plus i na minus, wymieniono nawet murawę na stadionie przy Okrzei. Nic więc dziwnego, że start ligowego grania wywołuje niepewność, choć Piast wygrał już dwa mecze z przedstawicielami niższej klasy rozgrywkowej.

Ustawienie może się zmienić

Trener Waldemar Fornalik zawsze wiele uwagi przykładał do okresów przygotowawczych i przerw ligowych. Nic więc dziwnego, że wyjątkowo krótka przerwa pomiędzy sezonami była kolejnym utrudnieniem, choć zespołowi udało się wyjechać na tygodniowy obóz do Arłamowa.

– Robimy wszystko, aby z każdym dniem nasza forma była coraz lepsza. Myślę, że fragmenty dobrej gry było widać już w spotkaniu Pucharu Polski z Resovią Rzeszów. Na pewno trochę brakuje gier kontrolnych, w których moglibyśmy szukać optymalnych rozwiązań, a tak to będzie się to działo w trakcie meczów ligowych. Drużyna jest w dobrej dyspozycji i pokażemy to w sobotę ze Śląskiem – mówi Waldemar Fornalik. Wygrana 4:0 z Resovią to jednak bardzo dobry prognostyk i dobry bodziec, zwłaszcza w sferze mentalne.

– Takie zwycięstwa są potrzebne. Szczególnie w momencie, gdy w zespole następują zmiany oraz, kiedy nie ma zbyt wielu sprawdzianów, w których moglibyśmy się przekonać, w jakiej jesteśmy dyspozycji i w jakim ustawieniu będziemy mieć najwięcej opcji na zaprezentowanie swoich możliwości – mówi trener gliwiczan przed meczem we Wrocławiu.

Plan transferowy wykonany?

W kadrze Piasta zaszło więcej zmian niż w Śląsku, ale to gospodarze przystąpią do sobotniego meczu bardziej osłabieni. Trudno jednak wskazać zdecydowanego faworyta inauguracyjnego spotkania.


Przeczytaj jeszcze: Sezon przejściowy?


– W naszym zespole są drobne urazy, ale mam nadzieję, że nie wyeliminują one zawodników z sobotniej rywalizacji. Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ponieważ dopiero dzień przed meczem będziemy mieli pewną odpowiedź – informuje Fornalik. Tego lata gliwiczanie zakontraktowali już sześciu nowych graczy. Dawno tylko transferów do klubu nie było. Ubytki też są, a fani nie zobaczą już m.in. Jorge Feliksa, Toma Hateley’a, czy Urosza Koruna. Czy można już zaryzykować stwierdzenie, że kadra Piasta na ten sezon, albo przynajmniej na jesień, jest już zamknięta?

– Na tę chwilę można powiedzieć, że wykonaliśmy założony plan. Sprowadziliśmy bowiem zawodników na te pozycje, na które zakładaliśmy. Okienko transferowe jest jednak bardzo długie i różne rzeczy mogą się jeszcze wydarzyć – odpowiada Waldemar Fornalik. Pierwsze mecze w ekstraklasie i występ w eliminacjach Ligi Europy pokaże, czy kadra jest odpowiednia, czy jednak jeszcze jakieś ruchy są potrzebne.


Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus