Piast ani myśli o odpoczywaniu

Wobec urazów kilku zawodników, ligowa pauza gliwiczanom jest na rękę. Drużyna trenera Waldemara Fornalika w czwartek uda się na krótkie zgrupowanie, które tym razem odbędzie się nie w Kamieniu, a w Ustroniu.

Czas na regenerację i analizy

– Ta przerwa będzie krótka, ponieważ graliśmy w niedzielę, a kolejne spotkanie będzie w piątek, więc nie byłoby czasu na inne rzeczy, tylko wszystko musiałoby zostać podporządkowane temu sparingowi. Zawodnicy mają już na koncie spory przebieg, a ci którzy mniej grali, występowali w drugiej drużynie – tłumaczy trener Waldemar Fornalik.

– To ostatnia w tym roku… Pauzy są potrzebne, aby zawodnicy mogli odreagować. Każdy mecz to dawka adrenaliny i stresu. Dzięki przerwom można się zregenerować, odpocząć i skorygować pewne rzeczy – mówi szkoleniowiec Piasta.

Ostatnie kontuzje powodują, że sztab nie miał komfortu przy ustalaniu składu na kolejne mecze. Wszyscy martwią się stanem zdrowia Joela Valencii, ale swoje problemy mieli m.in. Tomasz Jodłowiec (kostka), Gerard Badia (pachwina) oraz Mateusz Mak (kolano).

Do zdrowia już przed meczem w Kielcach powrócił Marcin Pietrowski, a wymieniona trójka powinna być w pełni gotowości na mecz z Zagłębiem Sosnowiec.

Cztery jednostki treningowe

Zawodnicy drużyny z Okrzei mieli wolne na początku tygodnia, a we wtorek przeszli testy wytrzymałościowe oraz oddali krew do badania.

– Mają one dać odpowiedź, na jakim poziomie są zawodnicy na tym etapie sezonu oraz czy ich forma idzie w górę. Możemy się też ewentualnie dowiedzieć, czy jest sygnał, aby coś zmienić i wdrożyć nowe środki treningowe – mówi Tomasz Stranc, trener przygotowania fizycznego Piasta.

Po dwóch dniach testów oraz treningach gliwiczanie pojadą na zgrupowanie do Ustronia, gdzie mają zaplanowane cztery jednostki treningowe. – Zajęcia będą na boisku i hali, bo chcemy też popracować trochę nad siłą. Wszystko zależy jednak od wyników przeprowadzonych testów – dodaje Stranc.

 

Na zdjęciu: Piast Gliwice dobrze spisuje się w rozgrywkach ligowych. Najważniejsze, aby forma wciąż była wysoka.