Piast nie dał szans Śląskowi

Podopieczni Waldemara Fornalika wrócą z Wrocławia z kompletem punktów, trzema golami i ośmieszeniem defensywy Śląska. Przy ostatnim wielki udział miał Kamil Wilczek.


Napastnik Piasta pokazał w meczu dwie twarze – najpierw sprokurował rzut karny (sfaulował Wojciecha Gollę), a pod koniec pierwszej połowy zdobył pięknego gola.

Przebiegł z piłką połowę boiska, ośmieszył Diogo Verdasce, który prawdopodobnie nadal podnosi się z boiska, następnie minął resztę obrońców gospodarzy z Michałem Szromnikiem na czele i zdobył trzeciego gola dla gości z Gliwic.

Wcześniej jednak wynik meczu otworzył Damian Kądzior. Szybko wyrównał ze wspomnianego rzutu karnego Fabian Piasecki. Na prowadzenie Piasta ponownie wyprowadził Patryk Janasik, który wpakował piłkę do własnej bramki. Wilczek zakończył strzelanie we Wrocławiu.


Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 1:3 (1:3)

0:1 – Kądzior, 16 min, 1:1 – Piasecki, 25 min (rzut karny) 1:2 – Janasik, 35 min (samobójcza), 1:3 – Wilczek, 45 min.

ŚLĄSK: Szromnik – Verdasca, Golla (46. Pich), Gretarsson – Janasik (46. Iskra), Mączyński, Lewkot, Schwarz, Zylla (74. Garcia), Jastrzembski (67. Łyszczarz) – Piasecki (57. Quintana). Trener Jacek MAGIERA.

PIAST: Plach – Huk, Czerwiński, Mosór – Konczkowski, Hateley, Chrapek (67. Kaput), Sappinen (46. Pyrka), Kądzior, Holubek – Wilczek (74. Toril). Trener Waldemar FORNALIK.

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Golla, Gretarsson – Wilczek, Huk, Toril.


Fot. Paweł Andrachiewicz/Pressfocus