Pięć baniek na ratunek Stali

Misja ratowania klubu z Mielca zakończyła się sukcesem. Spółka sprzeda udziały za łączną kwotę 5 milionów złotych, co pozwoli drużynie spokojnie dograć sezon.


Luka budżetowa nie pozwoliłaby nam dograć sezonu do końca. Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że spokojnie go dogramy. Projekt „Ratujemy Stal Mielec” ziścił się. Witamy na pokładzie inwestora strategicznego, inwestora mniejszościowego i cztery podmioty lokalne, które użyczą nam pieniędzy na długi czas i na dobrych warunkach – mówi Jacek Klimek, prezes Stali.
Klubowi najbardziej pomogła miejscowa firma Enervigo, zajmująca się technologiami efektywnego wytwarzania energii elektrycznej, ciepła i chłodu. Wykupiła udziały za 3,2 mln zł. 450 tys. zł zainwestowała w mielczan hiszpańska spółka Almerimar, a ponad 1 mln zł dorzuciło w sumie pięciu mieleckich przedsiębiorców.

– To są środki nie na rozwój, a na bieżącą działalność. Muszą nam pozwolić przetrwać do czerwca. Będziemy bardzo mocno zwracać uwagę na wydatkowanie tych kwot, spłacanie zobowiązań, regulowanie wynagrodzeń. To kwota która pozwoli funkcjonować, a nie mocno się rozwijać – zaznacza prezes Klimek.

Akcja „Ratujmy Stal Mielec” pewnie nie powiodłaby się, gdyby nie zaangażowanie i lobbing europosła Tomasza Poręby, od lat związanego z klubem z Podkarpacia.

– Spotkali się ludzie, którzy poświęcili niemałe pieniądze by ratować Stal. Nie boję się powiedzieć słowa: ratować. Ostatnie miesiąc były trudne i emocjonujące. Na stole był też realny, czarny scenariusz. Dzięki tym ludziom udało nam się coś nieprawdopodobnego, niezwykłego. Udało się zebrać 5 milionów złotych, by pomóc Stali, wyciągnąć ją z długów, a w przyszłości zbudować mocny, liczący się, budzący szacunek klub piłkarski. Każdy może to docenić i zobaczyć jak prezes Jacek Klimek mocno klub przebudował. Jest transparenty, nie ma nic do ukrycia, wszystko jest poukładane w sposób logiczny, mądry. Prezes Klimek zbudował zaufanie do klubu. Drugi argument to wynik sportowy. Było bardzo pomocne to, jak Stal prezentuje się na boisku, jak dużo o Stali mówi się w Polsce, jak bardzo grę Stali i pracę sztabu się docenia. Dla Stali zaczyna się nowa era. Jestem pewien, że przy tych ludziach i ich determinacji oraz wielkiej miłości bardzo mocno ten klub w przyszłości rozpędzimy – przekonuje europoseł Poręba.
(WChał)


Fot. Marta Badowska / PressFocus