Piękny sukces Simona Yatesa

Etap przyjaźni, bo tak należy nazwać niedzielną rozgrywkę, składał się z krótkiego dojazdu, a następnie rund w stolicy Hiszpanii. To tam zawiązała się 4-osobowa ucieczka, która jednak większych szans na sukces nie miała. Kiedy liderzy wypili szampana rozpoczął się pościg peletonu, który skasował odjazd na 7 km przed metą. Kolarze grupy Bora-hasngrohe, w tym Rafał Majka, utworzyli pociąg na czele grupy zasadniczej, aby ułatwić triumf Peterowi Saganowi, który pozostawał bez etapowego zwycięstwa na tegorocznej edycji Vuelty. I słowacki mistrz świata zakończył wyścig bez triumfu na odcinku, bo znów dał się pokonać Elii Vivianiemu. Włoch przypieczętował tym samym miano najszybszego kolarza w kolumnie hiszpańskiej rywalizacji, a Sagan musiał zadowolić się drugim miejscem. Simon Yates finiszował wczoraj na początku czwartej dziesiątki, ale on również uniósł ręce w geście triumfu. Wyścig ukończyło 158 kolarzy, co oznacza, że do Madrytu nie dotarło zaledwie 18 zawodników.

21. etap (Alcoron – Madryt, 100,9 km)

1. Elia Viviani (Włochy, Quic-Step) 2.21:28, 2. Peter Sagan (Słowacha, Bora-hansgrohe), 3. Giacomo Nizzolo (Włochy, Trek-Segafredo), 4. Danny van Poppel (Holandia, LottoNL-Jumbo), 5. Marc Serrau (Francja, Groupama-FDJ), 6. Jon Aberasturi (Hiszpania, Euskadi), 7. Simone Consonni (Włochy, UAE Emirates), 8. Matteo Trentin (Włochy, Mitchelton-Scott), 9. Tom van Asbroeck (Belgia, Education First – Drapac P/B Cannondale), 10. Ryan Gibbons (RPA, Dimension Data), 87. Majka – wszyscy ten sam czas, 139. Kwiatkowski] +54.

Klasyfikacja generalna (3249,7 km)

1. Yates 82.05:58, 2. Mas +1:46, 3. Lopez +2:04, 4. Kruijswijiki +2:54, 5. Valverde +4:28, 6. Pinot +5:57, 7. Uraz +6:07, 8. Quintana +6:51, 9. Jon Izaguirre (Hiszpania, Bahrein-Merida) +11:09, 10. Kelderman +11:11, 13. Majka +17:57, 43. Kwiatkowski +1.43:49.