Pierwsza „wpadka”

Na zakończenie zgrupowania w Turcji Śląsk doznał porażki z przedstawicielem serbskiej ekstraklasy.


Ostatni sparing podczas zgrupowania w Belek zakończył się porażką podopiecznych trenera Ivana Djurdjevicia. Wrocławianie rozgrywający drugi tego dnia sparing (rozpoczął się o godzinie 15.00 polskiego czasu) mierzyli się z przedstawicielem ligi serbskiej, FK Mladost Nowy Sad. O wygranej rywali zadecydowała bramka zdobyta w 39 minucie spotkania przez Dorde Denicia. Pomocnik serbskiej drużyny zdecydował się na uderzenie z 20 metrów, bramkarz Śląska Michał Szromnik rzucił się we właściwą stronę, lecz futbolówka wpadła do siatki między jego rękami, a słupkiem.

Polski zespół najlepszą okazję do zdobycia wyrównującej bramki miał w 60 minucie. Michał Rzuchowski znakomicie podał do Sebastiana Bergiera, napastnik wrocławian wpadł z piłką w pole karne przeciwnika, ale w ostatniej chwili niepotrzebnie zdecydował się na drybling i w efekcie został zablokowany przez obrońcę Mladosti.

– Zdecydowanie było dziś za dużo walki, a za mało gry w piłkę – skwitował porażkę swojej drużyny obrońca Śląska, Martin Konczkowski.

– Wiadomo, serbskie drużyny są bardzo agresywne i my pod tym kątem stawiliśmy czoła, ale to nie powinno być kluczowe. Granie w piłkę jest najważniejsze i przede wszystkim strzelanie bramek. Tego nam właśnie brakowało. Myślę, że oprócz tych pierwszych dwóch-trzech dni, gdzie były ulewy, to pogoda nam dopisała. Boiska też były całkiem dobre, szkoda jedynie drobnych urazów, które się pojawiają. Ale w większości wszyscy jesteśmy zdrowi, przepracowaliśmy każdą zaplanowaną jednostkę treningową. Teraz będzie więcej odpoczynku fizycznego i psychicznego, wracamy do Polski i do naszych rodzin, a od poniedziałku mamy najważniejszy cel, jakim są derby z Zagłębiem Lubin.

Śląsk Wrocław – FK Mladost Nowy Sad 0:1 (0:1)

0:1 – Denić, 39 min.

ŚLĄSK: Szromnik – Konczkowski, Stawny, Wypart, Garcia – Bukowski, Rzuchowski, Łyszczarz, Borys, Samiec-Talar – Bergier. Trener Ivan DJURDJEVIĆ.

Żółte kartki: Łyszczarz, Bergier -Janković, Vidakov.


Na zdjęciu: Piotr Samiec-Talar (z prawej) nie zdołał sforsować defensywy Mladosti Nowy Sad.
Fot. slaskwroclaw.pl/Krystyna Pączkowska