Pierwszy mecz prawdy

Przed Polkami pierwszy z dwóch meczów o wszystko. By zachować szansę awansu do przyszłorocznych mistrzostw Europy muszą dzisiaj pokonać Turcję.


Polki od niedzieli wieczora przebywają na krótkim zgrupowaniu w Sosnowcu. W tutejszej hali MOSiR przy ul. Żeromskiego w ramach eliminacji do EuroBasketu 2023 podejmą dzisiaj Turcję (początek godz. 18.00). To pożegnanie z tym obiektem, w którym na co dzień występują m.in. koszykarki MB Zagłębia Sosnowiec. Kolejne koszykarskie mecz m.in. reprezentacji Polski mężczyzn z Austrią rozegrane zostaną już w nowej i nowoczesnej hali wchodzącej w skład ArcelorMittal Park, na który składają się jeszcze stadion oraz lodowisko.

– To będzie godne pożegnanie popularnego „Żeroma”. Łączy nas z tą halą wiele emocji. To tam koszykarze Zagłębia zdobywali tytuły mistrzowskie. Wszyscy pamiętamy nazwiska: Służałek, Szczubiał, Klimek, Żurawski czy Węglorz. To przy Żeromskiego sosnowieccy siatkarze zdobyli w 1995 roku ostatni tytuł mistrzów Polski – przyznał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Nasza drużyna na doping nie powinna narzekać. Wszystkie bilety zostały wyprzedane. – Mam nadzieję, że fani będą szóstym zawodnikiem. Gra na własnym parkiecie to zawsze atut. My zrobimy wszystko, by wykonać jak najlepiej swoją pracę i wygrać – zapewniła Anna Makurat, rozgrywająca reprezentacji Polski.

Polki nie mają wyjścia. Tylko wygrana przedłuży ich szansę na grę w turnieju finałowym. Zadanie jest bardzo trudne, bo Turczynki w eliminacjach jeszcze nie przegrały i prowadzą w tabeli grupy D. – Pierwszy mecz zagramy z Turcją, która jest bardzo silną drużyną oraz na każdej pozycji ma bardzo wartościowe zawodniczki. Do tego należy dodać, że ma dominującą pod koszem i naturalizowaną Teaire McCowan. Pierwszy mecz przegraliśmy jedenastoma punktami, ale dobrze w nim broniliśmy. Ta drużyna jaka przyjedzie do Polski jest trochę inna, niż w poprzednim meczu. Doszła wspomniana Amerykanka, więc teraz jej gra wygląda zupełnie inaczej. Będziemy musieli wymyślić sposób na nią, gdyż nie uda nam się przez cały mecz dominować w grze 5 na 5 – stwierdził Marosz Kovaczik, trener biało-czerwonych. –
Ewentualne zwycięstwo z Turcją to dopiero pierwszy krok. Do awansu potrzebny będzie jeszcze triumf w ostatnim meczu grupowym w Lublanie ze Słowenią 912 lutego).

Awans do turnieju finałowego uzyskają zwycięzcy 10 grup oraz cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc z ośmiu grup. Gospodarze ME 2023 – Izrael i Słowenia, mają zapewniony udział w turnieju finałowym (choć uczestniczą w eliminacjach).

W przypadku, gdy Słowenia i Izrael zajmą w swoich grupach lokaty premiowane awansem, prawo występu w ME mogą wywalczyć następne drużyny z tych grup. Polska, mistrz Europy z 1999 roku, nie zdołała zakwalifikować się do trzech ostatnich turniejów finałowych EuroBasketu (2017, 2019, 2021).

Grupa D

1. Turcja 4 8 4/0 350:221

2. Słowenia 4 6 2/2 341:257

3. Polska 4 6 2/2 373:199

4. Albania 4 4 0/4 141:528

Następne mecze 9.02. Słowenia – Albania, Polska – Turcja; 12.02.: Albania – Turcja, Słowenia – Polska.


Na zdjęciu: By pokonać Turczynki, biało-czerwone – w akcji Anna Jakubiuk – muszą zagrać zdecydowanie lepiej niż w pierwszym spotkaniu.

Fot. FIBA