Pierwszy „skalp” Zagłębia u siebie

Drużyna trenera Piotra Stokowca przełamała wreszcie „kompleks” własnego boiska.


Dopiero w piątej próbie piłkarzom Zagłębia Lubin udało się zdobyć komplet punktów na własnym boisku. Wcześniej podopieczni trenera Piotra Stokowca trzykrotnie dzielili się punktami z przeciwnikiem, a raz zeszli z boiska pokonani.

Początek był wymarzony dla gości, bo już w 3 minucie do wybitej z „16” piłki doszedł Aleksander Pawlak i oddał kapitalny strzał, po którym Kacper Bieszczad mógł tylko wyciągnąć piłkę z bramki. Do wyrównania doprowadził w 20 minucie Martin Doleżal, który celną główką wykończył dośrodkowanie Filipa Starzyńskiego, Trzy minuty później czeski napastnik po podaniu Kacpra Chodyny po raz drugi umieścił piłkę w bramce rywali, lecz arbiter nie uznał gola ze względu na ofsajd strzelca.

Na początku II połowy Starzyński miał dwie doskonałe okazje, by wpisać się na listę strzelców bramek. Najpierw (53 min) po dośrodkowaniu Chodyny z 5 metrów główkował nad poprzeczką, a potem (55 min) po podaniu Łukasza Łakomego „Figo” zabrał się z piłką w pole karne rywala, ale fatalnie wykończył akcję. „Miedziowi” dopięli celu w 62 minucie po świetnym zagraniu Tomasza Makowskiego i skutecznym strzale Chodyny

w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Kamińskim. Mecz mógł zamknąć definitywnie Tomasz Pieńko (88 min), ale trafił piłką w poprzeczkę.


Zagłębie Lubin – Wisła Płock 2:1 (1:1)

0:1 – Pawlak, 3 min (bez asysty), 1:1 – Doleżal, 20 min (głową, asysta Starzyński), 2:1 – Chodyna, 62 min (asysta Makowski).

ZAGŁĘBIE: Bieszczad – Kłudka, B. Kopacz, Jach (46. Ławniczak), Giorbelidze (86. Woźniak) – Chodyna (65. Gaprindaszwili), Łakomy, Makowski, Starzyński (73. Pieńko), Bohar – Doleżal (65. Adamski). Trener Piotr STOKOWIEC.

WISŁA: Kamiński – Pawlak, Krywociuk, Kapuadi, Tomasik – Vallo (73. Kvoczera), Furman (84. Rzeźniczak), Szwoch (84. Lesniak), Davo, Kocyła (59. Lewandowski) – Sekulski (73. Warchoł). Trener Pavol STANO.

Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Widzów 3805.Czerwona kartka: Kapuadi (82. uderzenie przeciwnika).


Na zdjęciu: Gol Kacpra Chodyny pomógł Zagłębiu Lubin w odniesieniu pierwszego zwycięstwa na własnym boisku.

Fot. Tomasz Folta/PressFocus