Piłka (nie) dla wszystkich?

Pomysłodawcą tej uchwały jest Cracovia. W przypadku jej przyjęcia pozwoli ona prezesom klubów na odmówienie wejścia na stadion kibicom drużyny gości. Byłby to ewenement na skalę światową. Taka decyzja może tylko pogorszyć i tak przeciętną frekwencję na stadionach. Na tych zmianach może również stracić Ekstraklasa – brak kibiców gości, słabsze zainteresowanie meczem, mniejsze emocje na stadionie. No właśnie.

Z drugiej strony ta decyzja może wyjść na dobre. Brak kibiców gości na meczach derbowych (na przykład Derbach Krakowa) może zwiększyć bezpieczeństwo na trybunach. Ograniczy to, przynajmniej w jakimś stopniu wulgarność przyśpiewek czy rozwieszanych flag oraz ilość rac, które są odpalane na stadionach.

Kibice jednak nie zgadzają się na ten pomysł. W ich imieniu Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców wystosował pismo do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, aby poprosić go o pomoc i reakcje.

Oto kilka fragmentów:

Szanowny Panie Prezesie, Kibice piłki nożnej […] z olbrzymim niedowierzaniem i szczerym zdumieniem przyjęli informacje […] dotyczące planowanych zmian związanych z przyjmowaniem kibiców gości na stadionach, gdzie rozgrywane są mecze szczebla centralnego. Gdy zewsząd płyną informacje, że stadiony w naszym kraju są bezpiecznie […] zaskakuje nas postawa PZPN, który planuje (?) wprowadzenie zmian, które pozwolą prezesom klubów na wpuszczanie na stadion kibiców gości na podstawie własnego “widzimisię”. […]

Panie Prezesie – doskonale zdaje Pan sobie sprawę, że zmiany pozwalające prezesom klubów na samodzielne decydowanie o wpuszczeniu kibiców gości to ewenement na skalę światową. Choć w tym wypadku trudno mówić o kwestiach “wpuszczania”. Zdecydowanie odpowiedniejszą językowo i formalnie jest sformułowanie – “niewpuszczanie”. Każdy z nas – kibiców, nie jest w stanie wyobrazić sobie sytuacji, gdy regulacją związkową zostanie pozbawiony możliwości dopingowania swojej ukochanej drużyny. Co więcej – wiele klubów od dawna deklaruje, że to właśnie kibice są tym “12″ zawodnikiem […] Czy osłabianie drużyny mieści się w kanonie fair-play? […]
Szanowny Panie Prezesie – wierzymy, że póki stoi Pan na czele Polskiego Związku Piłki Nożnej – inicjatywy, podobne do tej będą torpedowane już w zarodku. […]

Wierzymy, że piłka nożna jest dla kibiców. Wiemy, że puste stadiony nie przyciągną ani zawodników, ani sponsorów. Wierzymy w zdrowy rozsądek. Wierzymy w to, że zwycięży atmosfera sportowego święta a nie pójście na rękę organizacyjnym outsiderom.

Jeżeli Polski Związek Piłki Nożnej przyjmie tą uchwałę, to strzeli sobie w kolano. Kibice na pewno nie poprawią o nich opinii (po średnich występach reprezentacji i słabej organizacji finału Pucharu Polski), jeżeli będą podejmować tak absurdalne i krzywdzące kibiców decyzję. Z drugiej strony może dzięki takim decyzjom bezpieczeństwo na polskich stadionach będzie rosnąć jeszcze szybciej. Jednak ucierpi na tym przede wszystkim atmosfera – walki słowne sektorów zajmowanych przez kibiców różnych klubów tylko dodatkowo podkręcają atmosferę na trybunach. Kiedy tego zabraknie z gorących boisk pozostanie tylko wspomnienie.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ