Piłka ręczna. Selekcjoner na dwa fronty

Kontrakt został podpisany na trzy sezony. 46-letni szkoleniowiec podejmie pracę w Lubece z dniem 1 lipca, zastępując Niemca Torge’a Greve’a. Obecnie VfL zajmuje 8. miejsce w tabeli ze stratą 8 pkt do miejsca premiowanego awansem do Bundesligi. W drużynie z Bad Schwartau od stycznia 2018 roku występuje Paweł Genda. Polak, jeden z liderów zespołu, obecnie leczy poważną kontuzję kolana, której doznał w grudniowym towarzyskim meczu z Niemcami w Halle.

Związek Piłki Ręcznej w Polsce poinformował, że decyzja dotycząca pracy selekcjonera w niemieckim klubie podjęta została po konsultacjach i za wiedzą kierownictwa federacji. W kontrakcie klubowym Przybeckiego znalazł się zapis o „bezwzględnym umożliwieniu trenerowi realizacji wszelkich zadań związanych z funkcją szkoleniowca reprezentacji Polski”. Kilka miesięcy temu Przybecki otrzymał ofertę z klubu Bundesligi, Frisch Auf Goeppingen, ale do podpisania umowy nie doszło.

Przybecki od marca 2018 roku pracuje wyłącznie dla reprezentacji Polski, po tym jak został zwolniony z Orlen Wisły Płock; z „Nafciarzami” pracował od sezonu 2016/17, prowadził ich w Lidze Mistrzów, sięgnął po srebrny medal w krajowej superlidze. Wcześniej utrzymał w niej Śląsk Wrocław (po czym klub wycofał się z rozgrywek). Jest znaną postacią w Niemczech, przez 17 lat występował w tamtejszych klubach. Do tej pory pozostaje najskuteczniejszym polskim graczem w Bundeslidze (1405 goli).

 

Na zdjęciu: Piotr Przybecki chce podzielić swoją uwagę…