Piłka ręczna. Ruch pisze do ministra

Zarząd Ruchu Chorzów zaapelował do ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego o „podjęcie działań zmierzających do wyeliminowania nieprawidłowości w Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz PGNiG Superlidze Kobiet”.


To pokłosie sporu, jaki z obu organizacjami toczy 9-krotny mistrz Polski w piłce ręcznej kobiet. W minionym sezonie chorzowianki zajęły w superlidze ostatnie, ósme miejsce, co oznaczało spadek do I ligi. ZPRP uznał jednak, że w ich miejsce awans uzyskała Suzuki Korona Handball Kielce, choć zespół ten przegrał decydujący mecz w I lidze z Karkonoszami Jelenia Góra.

Klub z Dolnego Śląska zrezygnował jednak z gry w elicie, nie mogąc spełnić jej wymogów finansowo-organizacyjnych i nie złożył wniosku licencyjnego do udziału w lidze zawodowej. Prowadząca rozgrywki elity spółka poinformowała w komunikacie, że w tej sytuacji prawo awansu uzyskała Korona, choć w regulaminie rozgrywek I ligi zapisu o awansie drużyny przegranej w „turnieju mistrzów” nie ma.

Tę decyzję w liście do wicepremiera szefowie Ruchu nazwali skandaliczną, niesprawiedliwą, stronniczą i wydaną z pogwałceniem wewnętrznych regulacji oraz zasad fair play.

Ich zdaniem regulamin rozgrywek nie przewiduje możliwości awansu zespołów, które zajęły dalsze miejsca, w razie gdyby te z wyższych lokat nie spełniały wymogów licencyjnych. Poprosili ministra Glińskiego o wyjaśnienie sytuacji oraz „ukrócenie niedopuszczalnych praktyk władz ZPRP i PGNiG Superligi Kobiet”.

Prezes Ruchu Klaudiusz Sevković wytacza ciężkie armaty, by uratować superligę dla zespołu z Chorzowa. Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus

W identycznej sytuacji w superlidze mężczyzn – zwycięzca rozgrywek (KPR Legionowo) – także nie złożył wniosku licencyjnego, liga zawodowa uruchomiła procedurę przyznania jednej dzikiej karty, do której dopuściła dwa kluby, które złożyły wnioski licencyjne: ostatnią w tabeli superligi Stal Mielec i Ostrovię Ostrów Wlkp. z I ligi. Po rezygnacji z udziału w „przetargu” klubu z Wielkopolski mielczanie zachowają status superligowca.

Poniżej prezentujemy w całości tekst listu klubu z Chorzowa do ministra Piotra Glińskiego (pisownia oryginalna).

Szanowny Panie Ministrze,
jako przedstawiciele środowiska sportowego piłki ręcznej w Polsce, zwracamy się do Pana Ministra z otwartym apelem o podjęcie działań zmierzających do wyeliminowania nieprawidłowości w Związku Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP) oraz PGNiG Superlidze Kobiet.

Środowisko sportowe od kilkunastu dni żyje skandaliczną decyzją władz ZPRP i PGNiG Superligi Kobiet o awansie do Superligi zespołu Korona Handball Kielce, który nie wywalczył awansu sportowego. Awans sportowy wywalczył zespół MKS Karkonosze Jelenia Góra, który nie spełnia kryterium licencyjnego niezbędnego do gry w Superlidze. Konsekwencją tego „awansu” jest spadek KPR Ruch Chorzów do niższej klasy rozgrywkowej.

ZPRP swoją bezprawną decyzję uzasadnia przepisami regulaminu, które w sposób oczywisty nie mają zastosowania, przez co dochodzi do rażącego pogwałcenia wewnętrznych regulacji określających zasady awansu i spadku z Superligi. Przepisy jasno wskazują, że awansować do Superligi może zwycięzca Turnieju Mistrzyń Grup I Ligi, a nim jest zespół z Jeleniej Góry, o czym oficjalnie poinformował Komisarz ZPRP Piotr Mystkowski 27 maja 2021 roku, pod warunkiem, że spełnia wymogi licencyjne gry w Superlidze. Regulamin nie przewiduje możliwości awansu zespołów, które zajęły dalsze miejsca, w razie gdyby zespoły z wyższych miejsc nie spełniały wymogów licencyjnych.

Dlatego też decyzję o dopuszczeniu Korony Handball Kielce, która przegrała Turniej Mistrzyń I Ligi, uważamy za niesprawiedliwą, stronniczą i wydaną z pogwałceniem wewnętrznych regulacji oraz zasad fair play.

Wyrażamy nadzieję na zainteresowanie Pana Ministra zaistniałą sytuacją, wyjaśnienie jej i ukrócenie niedopuszczalnych praktyk władz ZPRP i PGNiG Superligi Kobiet, gdyż związek sportowy oraz zależny od niego operator superligi nie może działać dowolnie i arbitralnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jego działalność finansowana jest ze środków publicznych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Z wyrazami szacunku,
Zarząd KPR Ruch Chorzów


Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus