„Pionie” przybędzie konkurent

Nie najgorzej wprowadził się do Herthy Berlin Krzysztof Piątek. Polski napastnik może się jednak nieco obawiać, ponieważ ze stołeczną drużyną łączy się… Lukę Jovicia.


Nowy inwestor, który rok temu pojawił się w Hercie, nawet mimo pandemii nie przestaje inwestować w ekipę „Starej damy”. Zimą berlińczycy wydali swoje rekordowe 77 mln euro, a latem nie mają zamiaru odpuszczać.

Wielkie plany

Do zespołu dołączy na pewno zaklepany już kilka miesięcy temu Lucas Tousart, 22-letni francuski defensywny pomocnik, który przyjdzie do BSC z Olympique Lyon za 25 mln euro. Oprócz tego Herthę wzmocni znany z występów w Legii Warszawa Ondrej Duda, który z powodu konfliktu z wcześniejszym trenerem zespołu, Juergenem Klinsmannem, udał się zimą na wypożyczenie do angielskiego Norwich.

W Berlinie wszyscy jednak czekają na jego powrót, ponieważ – co pokazał sezon 2018/19 – Słowak potrafi być naprawdę przydatny. Obecny szkoleniowiec „Starej damy”, Bruno Labbadia, jest już po słowie z Dudą, który wkrótce będzie do jego dyspozycji.

Plany transferowe Herthy wybiegają jednak dużo dalej. Niemcy negocjują z holenderskim Groningen, gdzie występuje 22-letni Deyovaisio Zeefuik, prawy obrońca wyszkolony w Ajaksie Amsterdam. Jak na razie kluby nie osiągnęły żadnego porozumienia, a berlińczycy muszą się spieszyć, żeby Zeefuik nie został im podebrany przez kogoś innego.

Oprócz tego mówi się, że na lewą stronę obrony Hertha może ściągnąć Ricardo Rodrigueza, który najlepszy okres swojej kariery miał w Wolfsburgu, a w ostatnich latach bez pożądanego efektu reprezentuje barwy Milanu.

Miejsce między słupkami

Najwięcej uwagi skupia się jednak na pozycji bramkarza. W minionych sezonach ekipa BSC miała tam wiele pożytku z Norwega Rune Jarsteina, lecz ten w ostatnich rozgrywkach radził sobie słabo, z każdym miesiącem prezentując niższą formą i popełniając coraz więcej błędów. Szybko stało się jasne, że z 35-latkiem berlińczycy daleko nie zajadą, dlatego zaczęły się intensywne poszukiwania golkipera.

Najprawdopodobniej nie uda im się ściągnąć 22-letniego Gregora Kobela, dlatego „Bild” twierdzi, że kandydatem jest tam teraz rezerwowy bramkarz RB Lipsk, Yvon Mvogo. Pochodzący z Kamerunu Szwajcar ma już 26 lat, a do Lipska przychodził jako niemały talent, który jednak musiał uznać wyższość niezawodnego Petera Gulacsiego

Polskich kibiców najbardziej jednak zainteresuje fakt, że Krzysztof Piątek może dostać bardzo poważnego przeciwnika w walce o regularną grę w wyjściowej jedenastce. Niemieckie media na razie na ten temat wiele nie piszą, ale hiszpańska „Marca” twierdzi, że na celowniku Herthy znalazł się… Luka Jović z Realu Madryt!

Powrót od króla

Serb robił prawdziwą furorę w barwach Eintrachtu Frankfurt, gdzie okrzyknięto go talentem światowej klasy. Słynne trio Jović – Ante Rebić – Sebastien Haller napędzało frankfurcką ofensywę i natychmiastowo zostało rozkupione. Na Jovicia rok temu szarpnął się Real, który zapłacił za niego 60 mln euro i tego ruchu pożałował. 22-letni napastnik w całym sezonie zdobył ledwie 2 gole w 25 meczach, w których nie rozegrał jednak nawet 800 minut.

Dlatego – zdaniem „Marki” – „Królewscy” mieli zrazić się do serbskiego zawodnika i chcą się go pozbyć. Berlińczycy natomiast są klubem, który może pozwolić sobie na tego typu transfery, więc niewykluczone, że coś się w tej sprawie stanie. Należy jednak postawić przy tych plotkach spory znak zapytania, bo trochę dziwne byłoby ściąganie do drużyny Jovicia, skoro kilka miesięcy temu pobiło się rekord transferowy dla niezłego Krzysztofa Piątka…


Na zdjęciu: Krzysztof Piątek może dostać rywala prosto z Realu Madryt.

Fot. PressFocus