Pizzi drży o posadę

Jako najniżej notowana ekipa spośród wszystkich uczestników mundialu w inauguracyjnym starciu z Rosją faworytami nie byli, ale porażka 0:5 byłą dla nich potężnym ciosem. Dziś stają przed szansą rehabilitacji, mimo że czeka na nich rywal z jeszcze wyższej półki. Remis będzie dla nich sukcesem.

Urugwaj skazywany jest w tej konfrontacji na triumf, ale trzeba pamiętać, że w dwóch potyczkach towarzyskich nie zdołał pokonać Arabii Saudyjskiej. W 2002 roku Urugwaj przegrał 2:3, a w 2014 zremisował 1:1. Kibice „Urusów” liczą jednak na pierwsze trafienia w turnieju duetu znakomitych snajperów – Luisa Suareza (FC Barcelona) i Edinsona Cavaniego (PSG). W potyczce z Egiptem jedyną bramkę spotkania tuż przed końcowym gwizdkiem zdobył środkowy defensor – Jose Maria Gimenez. – Należy zachować zimną głowę – instruuje kolegów odpowiedzialnych za poczynania ofensywne. – Każda gra na mundialu jest trudna i w ten sposób musimy myśleć. Jeśli zaprezentujemy się na swoim dobrym poziomie, w środę będziemy mieli wiele szans bramkowych.

Jeżeli ekipa z Azji polegnie po raz drugi, niewykluczone, że jeszcze w trakcie mistrzostw pracę straci selekcjoner Juan Antonio Pizzi. Argentyńczyk z hiszpańskim paszportem po klęsce z Rosjanami został otwarcie skrytykowany przez prezesa krajowej federacji, Nawafa Al-Temyata.

Bez względu na wynik dzisiejszego spotkania już po pierwszym występie Saudyjczyków można bez wielkiego ryzyka pomyłki założyć, że powtórzenie sukcesu z 1994 roku (1/8 finału) pozostanie w sferze marzeń…

 

Grupa A

ROSTÓW NAD DONEM – ŚRODA, 20.06., GODZ. 17.00

URUGWAJ – ARABIA SAUDYJSKA
sędzia – Clement Turpin (Francja).

URUGWAJ (1-4-4-2)
1 Muslera – 4 Varela, 3 Godin, 2 Gimenez, 22 Caceres – 5 Sanchez, 6 Bentancur, 15 Vecino, 7 Rodriguez – 9 Suarez, 21 Cavani.

ARABIA SAUDYJSKA (1-4-5-1)
1 Al-Muaiouf – 13 Al-Shahrani, 3 Hawsawi, 5 Othamn, 6 Al-Burayk – 8 Al-Shehri, 14 Otayf, 7 Al-Faraj, 17 Al-Jassim, 18 Al-Dawsari – 10 Al-Sahlawi.