PlusLiga. Błąd był, wynik zostaje

Pierwsze finałowego starcie o mistrzostwo Polski w Kędzierzynie-Koźlu wywołało mnóstwo emocji, niestety nie tylko sportowych. Warszawianie uważali, że w końcówce piątego seta zostali skrzywdzeni. Przy stanie 14:13 skuteczny atak wykonał Nikołaj Penczew, dający triumf graczom ONICO. Od razu z pretensjami wyskoczyli gospodarze. Podważali czystość przyjęcia Piotra Łukasika. Wściekły Łukasz Kaczmarek uderzył nawet w stanowisko arbitra, strącając z niego tablet. Ich protesty przyniosły skutek. Sędzia Wojciech Maroszek zmienił swoją decyzję i odgwizdał błąd podwójnego odbicia przyjmującemu ONICO. To z kolei wywołało wściekłość warszawian, którzy później przegrali całe spotkanie.

Okazało się jednak, że to goście mieli rację. Po meczu sam sędzia przyznał, że popełnił błąd, przyznając punkt gospodarzom.

Szefowie ONICO złożyli oficjalny protest do Polskiej Ligi Siatkówki i Polskiego Związku Piłki Siatkowej i wydali stosowne oświadczenie. „W związku z ogromnymi kontrowersjami, do których doszło w trakcie oraz pod koniec meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – ONICO Warszawa, wnioskujemy o weryfikację końcowego wyniku na korzyść ONICO Warszawa oraz wykluczeniem dokońca sezonu zawodnika ZAKSY, Łukasza Kaczmarka” – czytamy i wyliczają błędy arbitra: „Podczas ostatniej akcji meczu sędzia nie stwierdził Błędu po odbiciu piłki przez Piotra Łukasika (pierwsze odbicie) – akcja była kontynuowana. Gwizdek słychać dopiero po ataku Nikołaja Penczewa. Co oznacza, że wymiana zakończyła się po jego ataku, a nie po „nieprawidłowym: odbiciu piłki przez Łukasika. Błąd podwójnego odbicia nie podlega weryfikacji w systemie Challenge ani konsultacji z drugim sędzią, a co za tym idzie decyzja, nie powinna być zmieniona po zakończonej wymianie”.

Sprawą zajęła się wczoraj Polska Liga Siatkówki i przyznała rację ONICO, że arbiter popełnił błąd, ale wynik z parkietu został utrzymany. W uzasadnieniu czytamy: „W secie 5 przy stanie 14:13 dla ONICO Warszawa Sędzia 1 popełnił błąd oceny odbicia piłki, dokonując zmiany swej pierwotnej prawidłowej decyzji polegającej na kontynuowaniu gry na decyzję nieprawidłową/błędną tj. uznanie pierwszego odbicia piłki przez zawodnika ONICO (Łukasik) za błędne co nastąpiło po zakończeniu rozegranej akcji oraz konsultacji z sędzią 2;

Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zrobili pierwszy krok…

Przyjęcie zagrywki palcami przez zawodnika ONICO Warszawa (Łukasik) było w Opinii Zespołu kwalifikatorów odbiciem podwójnym, ale przy pierwszej piłce zespołu nie jest błędem odbicia zgodnie z przepisami gry w piłkę siatkową (PGPS p.9.2, 9.3) […]

W opinii Zespołu Kwalifikatorów błąd, o którym mowa powyżej nie jest podstawą do powtarzania rozegrania zawodów sportowych, zgodnie z PGPS błędy sędziego/sędziów, jakie zaistniały w zakresie oceny przebiegu gry nie są bowiem podstawą do ingerencji ze strony Członków Jury, Supervisorów lub następnie Organów Weryfikujących zawody w ich rezultat także celem zmiany rezultatu zawodów”.

Kary nie uniknął sędzia Wojcich Maroszek. Został zawieszony do końca sezonu 2018/19 oraz został pozbawiony wynagrodzenia za pracę w kwietniu.

 

Na zdjęciu: Nie tylko Łukaszowi Kaczmarkowi puściły nerwy podczas pierwszego meczu wielkiego finału PlusLigi.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ