PlusLiga. Bliscy wyrównania rekordu

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle krok od wyrównania rekordów zwycięstw PGE Skry Bełchatów.


Ciekawie powinno być w Kędzierzynie-Koźlu. Grupa Azoty ZAKSA gości w niedzielę (godz. 14.45) Asseco Resovię. Jeśli wygra wyrówna rekord zwycięstw z rzędu PlusLigi. Na razie dzierży go PGE Skra Bełchatów. W sezonie 2010/11 wygrała 24 kolejne mecze. ZAKSA ma ich 23 i patrząc na jej formę trudno przypuszczać, by Asseco Resovia jej zagroziła.

Z drugiej strony rzeszowianie już dwa razy przerwali passę zwycięstwo ZAKSY. Było to w sezonach 2017/18 i 2018/19. Wówczas też kędzierzynianie kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa – za pierwszym razem było to 17 wygranych z rzędu, za drugim 16 – aż do przyjazdu Resovii do Kędzierzyna-Koźla.

– Dla mnie nie ma żadnego znaczenia kto jest faworytem meczu. Nie lubię w ogóle takich dywagacji i porównań. To jest przecież nasza praca, nasza pasja, czy nawet coś więcej. Wychodząc na boisku dajemy z siebie serce i chcemy wygrać, niezależnie od tego kto stoi po drugiej stronie siatki. Nie lubię więc przedmeczowych typowań i wskazywania z góry kto jest faworytem rywalizacji. Każda z drużyn postara się zagrać jak najlepiej i zobaczymy jak to się skończy – podsumował Klemen Cebulj, słoweński przyjmujący Asseco Resovii.


Fot, Marcin Bulanda/PressFocus