PlusLiga. Czas na drugi rozdział

Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagrają o lidera po sezonie zasadniczym.


Przed mami ostatnia kolejka sezonu zasadniczego, po niej odbędą się jeszcze zaległe spotkania Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem i ZAKSĄ. Do hitowego starcia dojdzie w Jastrzębiu-Zdroju. Mistrzowie Polski i liderzy podejmują kędzierzynian. To będzie ich drugie starcie z trzech, do których dojdzie w najbliższych dniach. W pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów, w środę ZAKSA triumfowała 3:0. Rewanż w przyszłym tygodniu w Kędzierzynie-Koźlu

Niedzielny mecz (godz. 14.45) także ma ogromne znaczenie. Stawką jest pierwsza pozycja po sezonie zasadniczym.

– Nasi rywale wychodzą z zasadą „bij mistrza”. Nasz bilans spotkań z ZAKSĄ w tym sezonie nie jest dla nas korzystny, ale spokojnie. Ja byłbym ostrożny. Rozgrywki jeszcze trwają, play offy dopiero się zaczynają, tak więc wszystko przed nami – podsumował Łukasz Wiśniewski, środkowy Jastrzębskiego Węgla.

Po tym, co pokazali w Lidze Mistrzów kędzierzynianie są zdecydowanymi faworytami.

– Miałem duży komfort pracy, przyjęcie było bardzo dobre i mogliśmy stwarzać zagrożenie z każdej strefy. Każdy element w naszym wykonaniu był na najwyższym poziomie i z tego się bardzo cieszymy. Ostatnio mieliśmy kilka problemów z naszą grą, więc tym bardziej było dla nas ważne, żeby tu przyjechać na ten jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie i pokazać się z dobrej strony – podkreślił Macin Janusz, rozgrywający ZAKSY, który zdaje sobie jednak sprawę z siły rywali i wie, że jego drużynę czeka trudne wyzwanie.

– W kolejnych dniach zagramy z jastrzębianami jeszcze dwa mecze i zdajemy sobie sprawę z tego, że tak przyjemnie jak teraz już może nie być, trzeba będzie być gotowym na walkę – przyznał.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus