PlusLiga. Pierwszy zwolniony

Krzysztof Stelmach przestał być trenerem Stali Nysa. To pierwszy szkoleniowiec, który stracił pracę w bieżących rozgrywkach.


Powodem zwolnienia są wyniki zespołu. Stal jako jedyna nie wygrała jeszcze meczu i z jednym punktem na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

W niedzielę przegrali we własnej hali ze Ślepskiem Malow Suwałki i właśnie po tym spotkaniu szkoleniowiec podał się do dymisji, która została przyjęta. – Jest mi bardzo przykro, że sytuacja zmusza nas do takiego kroku. Jesteśmy pełni uznania dla pracy trenera i jego zaangażowania, którymi wykazał się w trakcie pracy dla naszego klubu – powiedział, prezes Stali Robert Prygiel.

Dodajmy, że w trakcie meczu w Nysie doszło do kuriozalnej sytuacji. Zepsuł się system videoweryfikacji i w trybie pilnym do hali ściągano arbitrów liniowych. Pierwszy dotarł w trakcie pierwszego seta, drugi w drugim.

Stelmach trenerem ekipy z Nysy był od 2018 roku. W 2020 prowadzeni przez niego siatkarze – w chwili przerwania rozgrywek z powodu pandemii – zajmowali pierwsze miejsce w tabeli 1. ligi i wywalczyli awans do PlusLigi. W pierwszym sezonie po powrocie do elity Stal zdołała się utrzymać, zajmując 13. miejsce w końcowej klasyfikacji.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Stelmacha. Sprawa musi być szybko rozstrzygnięta, ponieważ w środę w nyskiej hali odbędzie się kolejne spotkanie ligowe. Stal zmierzy się z Projektem Warszawa (mecz rozgrywany awansem z 13. kolejki).


Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus