Pniówek 74 Pawłowice. Poszukiwanie nowych twarzy

Pniówek 74 Pawłowice w środę w ramach okręgowego Pucharu Polski zmierzy się z beniaminkiem 4. ligi, Unią Turza Śląska.


W sobotnim sparingu rozegranym w Studzionce z rezerwami Górnika Zabrze trener Pniówka Pawłowice Grzegorz Łukasik testował pięciu zawodników. Trzech z nich nie znalazło uznania w oczach sztabu szkoleniowego III-ligowca, dwóch zostanie poddanych kolejnej próbie w sobotniej grze kontrolnej z 4-ligowym Ruchem Radzionków.

Jednym z testowanych zawodników jest 21-letni obrońca GKS-u Tychy, Mateusz Pańkowski. To wychowanek Chrzciciela Tychy, mający za sobą występy w Sole Oświęcim i szwajcarskim FC Olten. Drugą nową twarzą jest o rok młodszy od Pańkowskiego pomocnik Naprzodu Czyżowice, Paweł Zdunek, który przed kilkoma laty zakładał koszulkę klubu LKS Wypoczynek Buków.

Żadnego z wymienionych piłkarzy nie zobaczymy na boisku w środę, gdy Pniówek zmierzy się z beniaminkiem 4. ligi, Unią Turza Śląska w ramach rozgrywek okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00. Trener Grzegorz Łukasik nie będzie mógł wystawić najsilniejszego składu, ponieważ kilku zawodników ma problemy zdrowotne. Jednym z nich jest bramkarz Bartosz Gocyk i jego miejsce między słupkami zajmie 17-letni Patryk Zapała, który wiosną był wypożyczony do ROW-u 1964 Rybnik. Z klubu odszedł bowiem bramkarz nr 2, 24-letni Jakub Świerczek. Wychowanek Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie był zawodnikiem Pniówka półtora roku. W tym czasie zagrał tylko cztery mecze w 3. lidze, natomiast grywał regularnie w rozgrywkach Pucharu Polski. To właśnie „Świerku” przyczynił się do zwycięstwa w tych rozgrywkach w podokręgu Tychy, broniąc rzuty karne w finale z Polonią Łaziska Górne. Jeszcze nie wiadomo, w jakim klubie zakotwiczy Świerczek. Pytał o niego 4-ligowy MRKS Czechowice-dziedzice, natomiast drugi trop prowadzi do występującego na tym szczeblu rozgrywkowym Gwarka Ornontowice.

W tej chwili z Pniówkiem nie trenują pomocnik Tomasz Dzida i obrońca Szymon Zalewski, którzy szukają nowych klubów.

– Rozmawiałem z menedżerem Szymona – powiedział wiceprezes Pniówka do spraw sportowych, Rafał Wadas.

– Jeżeli do piątku nie znajdzie żadnego klubu z wyższej ligi, w przyszłym tygodniu wznowi treningi u nas. Myślę, że do zakończenia kariery szykuje się nasz wieloletni kapitan, Karol Goik. Od dłuższego czasu zmagał się on z bólem pleców, nie zdecydował się na operację, tylko leczył się zachowawczo. Po pandemii nie podjął treningów, stąd moje przypuszczenia. Wznowił natomiast treningi nasz napastnik Dawid Hanzel, lecz na razie tylko biega i korzysta z pomocy fizjoterapeutów. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, we wrześniu będzie gotowy do występów w meczach ligowych.


Na zdjęciu: Bramkarz Jakub Świerczek nie jest już zawodnikiem Pniówka Pawłowice.

Fot. Rafał Rusek/PressFocus