Pniówek 74 Pawłowice. Replay sprzed roku
Seria zwycięstw piłkarzy Pniówka 74 Pawłowice robi wrażenie, w ciągu miesiąca wygrali pięć meczów z rzędu!
Bieżący sezon piłkarze Pniówka 74 Pawłowice rozpoczęli – powiedzmy oględnie – tak sobie. Najpierw zremisowali 1:1 na własnym boisku z Piastem Żmigród, potem ich mecze ze Ślęzą Wrocław, rezerwami Zagłębia Lubin i Polonią Bytom, a następnie przegrali u siebie 1:2 z Lechią Zielona Góra. Potem grali w przysłowiową kratkę, przeplatając zwycięstwa porażkami.
Dobra passa podopiecznych trenera Grzegorza Łukasika zaczęła się 14 października br. od wyjazdowego zwycięstwa 2:1 ze Ślęzą Wrocław (bramki zdobyli Filip Łukasik i Mateusz Szatkowski). Potem komplet punktów powędrował na konto ekipy z Pawłowic dzięki wygranym: z Foto-Higieną Błyskawicą Gać 3:0 (Dawid Morcinek, Rafał Adamek i Dawid Hanzel), LKS-em Goczałkowic Zdrój 1:0 (Hanzel), Górnikiem II Zabrze 2:0 (Wojciech Caniboł, Hanzel) i Polonią Stalą Świdnica 2:0 (Hanzel 2).
– Mam zespół, który w III lidze powinien być wysoko – powiedział zadowolony trener Pniówka, Grzegorz Łukasik. – Po ostatnim meczu z Polonią-Stalą Świdnica zasygnalizowaliśmy, że nasza dobra passa nie jest przypadkowa. Przypadkowo można wygrać jeden, góra – dwa mecze, ale na pewno nie pięć z rzędu.
W tym momencie przeciwnicy muszą nas szanować, nie ma innej możliwości. Jeżeli będziemy konsekwentni w tym, co robimy, to w następnym meczu wyjazdowym z Ruchem Chorzów postaramy się udowodnić, że nasze dobre wyniki nie są dziełem przypadku.
Oczywiście dobre wyniki nie świadczą o tym, że Pniówek gra bezbłędnie.
Gdyby szukać dziury w całym, co najbardziej szwankuje w grze Pniówka? – Na pewno skuteczność w pierwszych minutach meczów – przyznaje szkoleniowiec drużyny z Pawłowic.
– Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że nie każdą sytuację da się zakończyć zdobyciem gola. Jestem świadomy tego, że nie zawsze wszystko się udaje. Po drugie – po strzelonej bramce często wdajemy się w piłkarska bijatykę. Mecz z każdym przeciwnikiem wymaga koncentracji, konsekwencji i determinacji w dążeniu do zwycięstwa.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, za tydzień czeka Pniówek mecz w Chorzowie z liderem grupy III trzeciej ligi. Czy ekipa trenera Łukasika zagra przeciwko Ruchowi w najsilniejszym składzie? Na rozgrzewce przed meczem z Polonią-Stalą Świdnica kontuzji kolana doznał kapitan drużyny, Szymon Ciuberek.
Czytaj jeszcze: Pniówek 74 Pawłowice – Polonia Stal Świdnica. „Denzel” jak huragan
– Ciubi” pojechał na konsultacje lekarskie, wyniki oględzin i diagnozę poznamy we wtorek – powiedział Grzegorz Łukasik. – Mam nadzieję, że kontuzja Piotra Trąda nie jest poważna. Narzekał na przywodziciela i do meczu z Ruchem powinien się wykurować.
Pomocnik Dawid Weis ostatnio paradował w kulach. – Jest po artroskopii, jeżeli została ona wykonana prawidłowo, z końcem tego tygodnia powinien rozpocząć treningi indywidualne – wyjaśnia trener Łukasik. – To zawodnik nietuzinkowy i po cichu liczymy, że będzie do naszej dyspozycji w ostatnim meczu rundy jesiennej, w którym zagramy na wyjeździe z MKS-em Kluczbork.
Na razie licznik piłkarzy Pniówka zatrzymał się na pięciu zwycięstwach. Czy utrzymają wysoką dyspozycję w następnych kolejkach? W poprzednim sezonie mieli serię 7. meczów bez porażki.
Na zdjęciu: Trener Pniówka Grzegorz Łukasik liczy, że jego drużyna będzie kontynuowała dobrą passę w następnych meczach.
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus
Seria bez porażki
Sezon 2019/2020
3. kolejka: Pniówek – Zagłębie II Lubin 1:1 (1:1)
Bramki: Dawid Hanzel (20) – Kamil Mazek (45).
4. kolejka: Rekord Bielsko-Biała – Pniówek 0:0
5. kolejka: Pniówek – Foto-Higiena Błyskawica Gać 2:1 (0:0)
Bramki: Wojciech Caniboł 2 (90+2, głową, 90+6, karny) – Marcin Przybylski (67).
6. kolejka: Ślęza Wrocław – Pniówek 0:2 (0:2)
Bramki: Wojciech Caniboł (24), Dawid Hanzel (36, głową).
7. kolejka: Pniówek – MKS Kluczbork 2:0 (1:0)
[Bramki:] Kamil Nitkiewicz (39, samobójcza), Wojciech Caniboł (57).
8. kolejka: Górnik II Zabrze – Pniówek 2:3 (1:2).
[Bramki:] Marko Zawada (14, głową), Mateusz Kulanek (65) – Wojciech Caniboł (27), Dariusz Pawłowski (44, samobójcza), Dawid Morcinek (73).
9. kolejka: Pniówek – Piast Żmigród 2:1 (1:1).
Bramki: Dawid Weis (11), Wojciech Caniboł (84) – Błażej Chouwer (17).
RAZEM: 7 meczów, 5 zwycięstw, 2 remisy, bramki: 12:5.