Podbeskidzie Bielsko-Biała. Trzy znaki zapytania

Wraz z zakończeniem rozgrywek I-ligowych, Podbeskidzie Bielsko-Biała ostatnie spotkanie rozegrało w minioną sobotę, dla zespołu trenera Krzysztofa Bredego sezon dobiegł końca. „Górale” od razu rozpoczęli urlopy, choć dla dwóch zawodników potrwają one zdecydowanie krócej. Mowa o Dominiku Jończym i Przemysławie Płachecie, którzy zostali powołani przez trenera Czesława Michniewicza do młodzieżowej reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. Zgrupowanie naszego zespołu rozpocznie się 2 czerwca w Grodzisku Wielkopolskim.

„Górale” natomiast do treningów wrócą 17 czerwca, czyli dzień po pierwszym meczu naszej młodzieżówki na Euro. Zabraknie, rzecz jasna, wspomnianego Płachety, bo Jończy wraca z wypożyczenia do Zagłębia Lubin. Do tego czasu sporo winno wyjaśnić się w kontekście kształtu zespołu na nowy sezon. Zresztą kwestie przedłużenia kontraktu Łukasza Sierpiny i wykupienia z Rekordu Bielsko-Biała Damiana Hilbrychta już się wyjaśniły. Kolejny konkret personalny padł w kontekście Aleksandra Komora. Zawodnik ten przyszedł do Podbeskidzia w lipcu zeszłego roku i w pierwszych trzech kolejkach nie grał. Następnie wystąpił w siedmiu kolejnych meczach od pierwszej do ostatniej minuty. W ostatnim z rzeczonych spotkań Podbeskidzie przegrało z ŁKS-em 0:3 i trener Brede wyciągnął konsekwencję. Jedną z „ofiar” został Aleksander Komor, który zniknął ze składu aż do wiosny.

https://sportdziennik.com/podbeskidzie-bielsko-biala-kapitan-na-dluzej/

Ponownie pojawił się na boisku na mecz z Wartą Poznań, ale był to jednorazowy epizod, bo „górale” przegrali 3:4, i znów, przez ponad półtora miesiąca 25-letni środkowy obrońca znajdował się poza boiskiem. Wrócił na nie na cztery ostatnie mecze sezonu, czyli łącznie zaliczył 12 występów w I lidze. W meczach tych bielszczanie dwa razy zachowali czyste konto i trzykrotnie schodzili z boiska jako zwycięzcy. Taki bilans nie należy do rewelacyjnych, ale klub zdecydował się skorzystać z zawartej w umowie z zawodnikiem klauzuli i przedłużył z nim kontrakt o kolejny rok.

To powoduje, że aktualnie w kadrze Podbeskidzia znajduje się czterech obrońców z waznymi kontraktami: Kamil Wiktorski, Bartosz Jaroch, Kacper Gach i Komor właśnie. Co z pozostałymi? O sytuacji Dominika Jończego już pisaliśmy i zawodnik ten w przyszłym sezonie pod Klimczokiem występować nie będzie. Pozostają zatem trz znaki zapytania, które należy postawić przy nazwiskach Mavroudisa Bougaidisa, Pawła Oleksego i Filipa Modelskiego. Całej trójce kończą się kontrakty, a warto zaznaczyć, że wszyscy trzej piłkarze w końcówce sezonu nie grali w ogóle. Grek w rundzie wiosennej pojawił się na boisku tylko raz, a „Model” i „Olo” po raz ostatni – i to na krótko – pojawili się na boisku w 29. kolejce.

 

Na zdjęciu: Z Aleksndrem Komorem na boisku Podbeskidzie nie odnotowało szumnych wyników, ale zawodnik ten zostaje pod Klimczokiem na kolejny sezon.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ