Podbeskidzie. Jak ich zastąpić?

O tym, jak wiele dla Podbeskidzia znaczy Łukasz Sierpina nikogo specjalnie przekonywać nie trzeba. Zawodnik ten, odkąd przed sezonem 2016/17 trafił pod Klimczok, rozegrał w barwach „górali” 115 meczów na zapleczu ekstraklasy. Strzeli w nich 17 goli i zaliczył 23 asysty, a od dłuższego czasu – z półroczną przerwą – pełni funkcję kapitana zespołu. Dlatego część kibiców zmartwiła się z pewnością, kiedy w 54. minucie spotkania z Wartą Poznań „Sierpik” został napomniany żółtą kartką. Było to bowiem czwarte w tym sezonie ostrzeżenie dla tego zawodnika, co oznacza pauzę w kolejnym spotkaniu.

Tuż po wspomnianym meczu trener Krzysztof Brede podkreślił, że w drużynie są inni zawodnicy, którzy są głodni gry. Kto zatem zastąpi Łukasza Sierpinę w meczu przeciwko Olimpii Grudziądz? Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy od pierwszej minuty zagra Mateusz Marzec, który dołączył do drużyny zimą. Bardzo dobrze spisywał się w meczach kontrolnych, strzelił cztery gole. Zadebiutował w oficjalnym meczu przeciwko Wigrom Suwałki, wchodząc na boisko z ławki. Trudno powiedzieć, aby debiut był udany, bo otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie i nie mógł zagrać przeciwko Warcie. Mateusz Marzec nie jest klasycznym skrzydłowym, a właśnie na tej pozycji występuje Łukasz Sierpina. Niemniej jednak w kadrze „górali” nie ma obecnie piłkarza, który „Sierpika” mógłby zastąpić. Całkiem zatem prawdopodobne, że to Marzec wybiegnie na plac gry od pierwszej minuty.

Rafał Figiel to jedyny – obok Kornela Osyry – piłkarz Podbeskidzia, który w tym sezonie wystąpił we wszystkich meczach od pierwszej do ostatniej minuty. Zdobył trzy gole, a w ostatnim spotkaniu był bliski czwartego trafienia, ale z rzutu wolnego uderzył w poprzeczkę. Pod koniec meczu otrzymał żółtą kartkę, a warto podkreślić, że trener Brede nie do końca rozumiał decyzję sędziego. Tak, czy inaczej, „Figo” przeciwko Olimpii nie zagra. W jego miejsce, w wyjściowej jedenastce, pojawi się pewnie Adrian Rakowski. To zawodnik, który w drugiej części rundy jesiennej – wobec kontuzji Tomasza Nowaka – grał w pierwszym składzie. Na początku wiosny stracił jednak miejsce w zespole na rzecz Michała Rzuchowskiego. Szybko jednak okazało się, że „Raku” ponownie jest drużynie potrzebny.

Na zdjęciu: Mateusz Marzec (z prawej) najprawdopodobniej zastąpi Łukasza Sierpinę w wyjściowym składzie na mecz w Grudziądzu.