Podbeskidzie Bielsko-Biała. Oferta nie wpłynęła

W niedzielę pojawiła się informacja, że Przemysław Płacheta, młodzieżowy reprezentant Polski, jest blisko transferu z Podbeskidzia Bielsko-Biała do Legii Warszawa, która jest skłonna wypłacić bielskiemu klubowy kwotę odstępnego, która – podobno – nie jest zbyt wysoka. O komentarz do całej sytuacji poprosiliśmy wczoraj Bogdana Kłysa, sternika klubu spod Klimczoka. – Temat transferu Przemka przewija się od zakończenia sezonu – przyznał prezes Podbeskidzia. – Oficjalne zapytanie otrzymaliśmy jedynie od Wisły Płock, ale nie byliśmy tym zainteresowani.

Nieoficjalnymi kanałami pytał też Śląsk Wrocław, który chciał, aby kwotę odstępnego rozłożyć na raty, na co nie wyraziłem zgody – powiedział nam prezes Kłys, co wskazuje na to, że Legia – jak dotąd – nie złożyła oficjalnie ani zapytania, ani też oferty wykupu piłkarza, którego kontrakt uzbrojony jest w klauzulę odstępnego. Jak wysoką? Tego nie wiemy, bo to tajemnica handlowa. – Jeżeli chodzi o Legię, to cały czas jestem w kontakcie z tym klubem, bo sonduję możliwość wypożyczenia Kacpra Kostorza, gdyby ten nie miał pewnego miejsca w drużynie wicemistrza Polski. Na razie jednak Kacper musi przepracować cały okres przygotowawczy z nowym zespołem, a później jego sztab szkoleniowy zdecyduje, co dalej – wyjaśnił nam bardzo precyzyjnie prezes Kłys.

https://sportdziennik.com/podbeskidzie-placheta-w-legii/

Na wczorajszym popołudniowym treningu Podbeskidzia zrobiło się… tłoczno. Pojawił się na nim bowiem Marian Kelemen. Słowacki bramkarz był rozważany, jako nowy nabytek „górali”, ale – jak sam przyznał – karierę zamierza kończyć gdzieś, gdzie jest… cieplej. Na zajęcia do Dankowic przyjechał w innej sprawie. Nowym bramkarzem Podbeskidzia nie zostanie również, najprawdopodobniej, Martin Polaczek. Klub spod Klimczoka był w kontakcie z dysponującym świetnymi warunkami fizycznymi golkiperem ze Słowacji, który znany jest z występów w Zagłębiu Lubin. Okazało się jednak, że zawodnik ten ma wysokie wymagania finansowe, który Podbeskidzie spełnić nie zamierza. Tymczasem bardzo bliski podpisania kontraktu z „góralami” jest doświadczony środkowy pomocnik, Tomasz Nowak. 34-latek ma za sobą 158 spotkań w ekstraklasie, w których strzelił pięć bramek i jeżeli pomyślnie przejdzie testy medyczne, zostanie piłkarzem bielszczan.

Tymczasem definitywnie dobiegła końca przygoda z Podbeskidziem dla Valerisja Szabali. Łotysz, król strzelców rozgrywek I ligi w poprzednim sezonie, rozwiązał umowę, która zresztą obowiązywać miała tylko do 30 czerwca. Przypomnijmy, że już w trakcie rozgrywek klub poinformował, że nie zamierza przedłużać kontraktu z zawodnikiem na obowiązujących warunkach. Jest jednak skłonny negocjować. W takiej sytuacji trudno było się jednak spodziewać, że „Szabi” pod Klimczokiem zostanie. Warto przypomnieć, że napastnik w 58 ligowych występów dla „górali” strzelił 21 bramek.

 

Na zdjęciu: Przynajmniej jak na razie żadna oferta za Przemysława Płachetę do Podbeskidzie nie wpłynęła.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem