Podbeskidzie. Początek rozstań

Szymon Stasik, 23-letni pomocnik, który latem zeszłego roku trafił ze Stali Mielec do Podbeskidzia Bielsko-Biała, został przez „górali” wypożyczony – na najbliższe pół roku – do Hutnika Kraków.


Jesienią zawodnik, który ma na sowim koncie 4 występy w ekstraklasie, nie przebił się do składu drużyny spod Klimczoka. Nie zagrał nawet w jedynym meczu Podbeskidzia w Pucharze Polski. Raptem osiem razy zasiadł na ławce rezerwowych na mecze ligowe, a zatem nic dziwnego, że bielszczanie zdecydowali się wypożyczyć go występującego na drugim poziomie rozgrywkowym zespołu.

Tam będzie miał o wiele większe szanse na grę. Warto jeszcze nadmienić, że możliwość debiutu w Podbeskidziu ograniczyła temu zawodnikowi kontuzja, po której wyleczeniu występował w IV-ligowych rezerwach.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze rozstanie z Podbeskidziem tej zimy, bo wcześniej zespół opuścił Konrad Sieracki. Czy będą kolejne odejścia? Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, bo Filip Laskowski otrzymał od klubu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Przypomnijmy, że zawodnik ten pod Klimczokiem terminuje od 2019 roku. Grał nawet w ekstraklasie, otrzymywał wiele szans, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Niespecjalnie wiodło mu się też wiosną zeszłego sezonu na wypożyczeniu w GKS-ie Bełchatów. Po powrocie do Bielska-Białej zagrał jesienią raptem kilka minut w trzech meczach i wiele wskazuje na to, że jego przygoda z Podbeskidziem dobiega końca.

Wciąż kibice Podbeskidzia zastanawiają się, co będzie z Marko Roginiciem? Chorwat nie trenuje z zespołem od poniedziałku. Według oficjalnych informacji jest chory, a portal bielsko.biala.pl podał, że jego miejsce w szatni zajął nowo pozyskany przez Podbeskidzie Matvei Igonen. To kolejny dowód na to, że Roginić nie zagra, o czym zresztą informowaliśmy już po zakończeniu rundy jesiennej, w barwach bielskiego zespołu na wiosnę.


Na zdjęciu: Szymon Stasik przez pół roku będzie doskonalił swoje umiejętności w Hutniku Kraków.

Fot. Fot.tspodbeskidzie.pl/jd_phooto