Podbeskidzie. Trzy boiska do dyspozycji

Podbeskidzie wznowiło, w Dankiowicach, treningi w 6-osobowych grupach. Tak pracować będą „górale” przez najbliższy tydzień.



Treningi w niewielkich, 6-osobowych grupach, wznowili wczoraj piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała, którzy w najbliższym czasie korzystać będą z obiektów w Dankowicach.

Przypomnijmy, że sztab szkoleniowy ma tam do dyspozycji trzy boiska treningowe, a zatem załóżmy, że meczowa „osiemnastka” może pracować jednocześnie, praktycznie w tym samym miejscu, choć kto zna obiekt w Dankowicach ten wie, że zawodnicy trenujący na osobnych placach gry praktycznie się nie widzą.

Na zajęcia zawodnicy przyjeżdżają osobno. Każdy z nich jest już przebrany. Drużyna nie korzysta bowiem z szatni. Sztab szkoleniowy tworzą trener Krzysztof Brede, jego asystent – Hubert Kościukiewicz, trener – analityk, Adrian Olecki, a także opiekun bramkarzy, Paweł Rompa i dwaj fizjoterapeuci: Marek Ociepka i Sebastian Łaciak.

Ponadto do dyspozycji pierwszej drużyny zostali przekazani członkowie sztabu szkoleniowego drużyny rezerw, którą prowadzi trener Olecki. Jego asystentem jest Tomasz Górkiewicz, a trenerem bramkarzy Paweł Góra. Wymienieni szkoleniowcy, w razie potrzeby, wspomogą pierwszą drużyną w treningach.


Czytaj jeszcze: Wzmocnić się trzeba



W taki właśnie sposób Podbeskidzie będzie przygotowywało się do wznowienia rozgrywek przez cały najbliższy tydzień. W treningach biorą udział prawie wszyscy piłkarze pierwszego zespołu z wyłączeniem duetu rekonwalescentów.

Przypomnijmy, że Konrad Sieracki, który w trakcie zimowych przygotowań zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, będzie odpoczywał jeszcze przez kilka tygodni. Tymczasem Desley Ubbink, który takiej samej kontuzji doznał jeszcze w trakcie rundy jesiennej, powoli powraca do pełni sprawności i – sporo na to wskazuje – już w przyszłym tygodniu powinien wznowić treningi. Na początku indywidualne.

Warto pamiętać, że po tym, jak holenderski pomocnik doznał urazu, było mało prawdopodobne, że w tym sezonie wróci na boisko. Przerwanie rozgrywek z powodu pandemii spowodowało, że dla 27-letniego piłkarza pojawiła się szansa powrotu na boisko na bieżące rozgrywki

W najbliższy czwartek, 7 maja o godz. 8.30, zawodnicy, a także sztab szkoleniowy Podbeskidzia, stawią się na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej, a następnie pobrane zostaną im próbki do wykonania testów na obecność koronawirusa. Przypomnijmy, że to jeden z wymogów, który został zawarty w związkowych zaleceniach.

Co będzie dalej? Jeżeli wyniki badań będą pomyślne wówczas, od początku przyszłego tygodnia, bielszczanie powinni powrócić do pełnych treningów, całym zespołem. Te również będą odbywać się głównie w Dankowicach, gdzie zespół spod Klimczoka ma bardzo dobre warunki do pracy.

Ponadto sprzyja pogoda, a po niemal dwóch miesiącach bez trenowania aż chce się pracować. Chociaż niezbędne środki ostrożności zachować trzeba.




Na zdjęciu: W Dankowicach, tradycyjnie, zespół Podbeskidzia ma dobre warunki do treningów.

Fot. Rafał Rusek/Pressfocus