Po(do)lski ambasadorem

Uściślając – były znakomity napastnik niemieckiej reprezentacji – zagrał w niej 130 meczów i zdobył 49 bramek – będzie twarzą niemieckiej głównej rundy mundialu w Kolonii.

Uznanie ze strony kolończyków

Jest, jak uważają kolończycy, drugim najpopularniejszym sportowcem tej metropolii, obok wielkiej legendy handballu niemieckiego – Heinera Branda. To szkoleniowiec, który na mundialu rozgrywanym za naszą zachodnią granicą w 2007 roku doprowadził reprezentację na sam szczyt; złoto Niemcy zdobyli po zwycięskim finale z Polską.

– Podolski jest jednym z najpopularniejszych naszych piłkarzy w historii i prawdziwym kolońskim facetem – tak zwanym „echte kölsche Jung” – tłumaczą organizatorzy rozgrywek w Kolonii, a Mark Schoeber, prezes Federacji Piłki Ręcznej Niemiec, dodaje: – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, mogąc przedstawiać Lukasa Podolskiego jako ambasadora mistrzostw świata. Nie tylko w Niemczech jest postacią popularną ze względu na swoją otwartą naturę, ale także wspaniale, jak nikt inny, symbolizuje Kolonię. Nie ma ambasadora lepiej pasującego do tego miasta.

Szalone miasto sportu

33-letni Podolski, występujący obecnie w Japonii, czeka z niecierpliwością na swoją nową rolę. – Kolonia to szalone miasto sportu – zapewnia. – Niezależnie od tego, czy swoje mecze rozgrywają piłkarze FC Koeln, czy hokejowa drużyna Koelner Haie, czy rozgrywane są międzynarodowe imprezy sportowe w różnych innych dyscyplinach w hali na Lanxess Arenie, atmosfera jest zawsze rewelacyjna, a kibice wspaniali, znający się na sporcie.

Doceniam moją rolę ambasadora, będę ją pełnił z największą przyjemnością i chciałbym wykorzystać wszystkie moje możliwości, aby jeszcze bardziej wypromować mistrzostw świata w piłce ręcznej w Kolonii i nie tylko.

Lewa stopa w Bayernie

Kibicom piłki nożnej nie trzeba przypominać, że Podolski pochodzi z usportowionej rodziny. Tata, Waldemar, był piłkarzem m.in. pierwszoligowych wówczas Szombierek Bytom oraz Górnika Knurów. Jego mama, Krystyna, grała w polskiej reprezentacji piłki ręcznej. Imię zmieniono mu w 1987 roku, gdy z rodzicami i starszą o pięć lat siostrą przeprowadzili się do niemieckiego Bergheim pod Kolonią. Niedługo przebywali w przejściowym obozie we Fredland, bo tata Lukasa miał na miejscu rodzinę.

Cztery lata później zapisał go do tamtejszego FC 07. Już z zespołu juniorów FC Koeln trafił do pierwszego zespołu i jako 18-latek zadebiutował w zawodowej piłce, a rok później już w reprezentacji. W 2006 roku „lewa stopa” pojawiła się w składzie Bayernu Monachium, z którym na dzień dobry wygrał mistrzostwo Niemiec.

Potem wrócił do 1. FC Koeln, gdzie do dziś ma swoją lożę VIP. Grał jeszcze w Arsenalu Londyn, Interze Mediolan i Galatasaray Stambuł, a teraz występuje w japońskim Vissel Kobe. Prywatnie jest żonaty i ma dwoje dzieci.

Dzięki mamie

– Rzeczywiście, dorastałem w atmosferze piłce nożnej, ale dzięki mamie, która zabierała mnie na swoje treningi, zawsze też sympatyzowałem z piłką ręczną. Mistrzostwa świata, w dodatku u siebie w domu, to coś wyjątkowego. Mam nadzieję, że ten fakt poprowadzi niemiecką reprezentację na sam top – stwierdza Podolski, który jest też właścicielem modnej restauracji w Kolonii, a na przełomie roku otwarł w tym mieście lodziarnię…

 

Czy wiesz, że…

Innymi ambasadorami rozpoczynającego się mundialu są mistrzowie świata z 2007 roku: rozgrywający Pascal Hens i bramkarz Henning Fritz reprezentują Hamburg. Dominik Klein, także mistrz świata z 2007 roku, trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów, reprezentuje Monachium.

Z kolei 45-letni Stefan Kretzschmar, jeden z najbardziej znanych niemieckich piłkarzy ręcznych (218 meczów w reprezentacji, srebrny medalista igrzysk 2004 w Atenach), a także gwiazdy futbolu z Berlina, Andreas Neuendorf i Torsten Mattuschka, będą promować mecze MŚ w stolicy Niemiec.