Podwójny niedosyt

Kluczowy dla losów tego emocjonującego meczu mógł okazać się początek II połowy.


Korona prowadziła 1:0, gdy wyprowadziła kontrę, która powinna zakończyć się drugim trafieniem, lecz Lubomir Guldan wyciął wychodzącego na czystą pozycję Andersa Lioia. Sytuacja boiskowa, a do tego impet tego faulu wskazywały, że sędzia Zbigniew Dobrynin powinien pokazać kapitanowi „miedziowych” czerwoną kartkę, ale postąpił inaczej i ograniczył się do „żółtka”, a po kilkudziesięciosekundowej konsultacji z wozem VAR nie zmienił swej decyzji.

Kielczanie wykonywali wolnego, z którego Petteri Forsell kropnął w swoim stylu, a gospodarzy uratował słupek. Zamiast wyniku 0:2 i liczebnego stanu 10 na 11, było zatem 0:1 i 11 na 11 – dlatego wymiana ciosów trwała w najlepsze.

Goście lepiej weszli w spotkanie, a inicjatywę udokumentowali w 34 minucie. Prowadzenie dał im Marcin Cebula, trafiając sprytnie po podaniu Jacka Kiełba (i korzystając z drzemki Jewgienija Baszkirowa). Cebula z Dolnego Śląska zabrał jednak słodko-gorzkie wspomnienia, bo tuż przed przerwą bez kontaktu z rywalem nabawił się urazu i na II połowę już nie wybiegł. Zastąpił go Lioi.

Po kontrowersji w roli głównej z Argentyńczykiem i Guldanem, o której było na wstępie, lubinianie dostali drugie życie. Po strzałach Damjana Bohara i Saszy Żivca gości ratował Marek Kozioł. Skapitulował w 78 minucie. Bohar wykorzystał karnego podytktowanego za zagranie ręką Adnana Kovacevicia po niegroźnym dośrodkowaniu Alana Czerwińskiego.

W doliczonym czasie gry Korona miała furę szczęścia, gdy z bliska spudłował Sasza Balić, a po strzale Bartosza Białka uratowała ją poprzeczka.

Podział punktów oznaczał, że jedni i drudzy opuścili murawę z niedosytem. Lubinianie de facto stracili szanse na grupę mistrzowską, a kielczanie nie wyskoczyli ze strefy spadkowej.

Zagłębie Lubin – Korona Kielce 1:1 (0:1)

0:1 – Cebula, 34 min (asysta Kiełb), 1:1 – Bohar, 78 min (karny)

ZAGŁĘBIE: Hładun – Czerwiński, Guldan, Kopacz, Balić – Baszkirow, Drażić – Żivec, Starzyński (62. Poręba), Bohar – Białek. Trener Martin SZEVELA. Rezerwowi: Forenc, Sirk, Tajti, Pakulski, Szysz, Jończy, Tosik, Chodyna.

KORONA: Kozioł – Szymusik, Kovacević, Tzimopoulos, Gardawski (66. Spychała) – Kiełb, Radin, Forsell, Żubrowski, Cebula (46. Lioi) – Papadopulos (73. Djuranović). Trener Maciej BARTOSZEK. Rezerwowi: Kukić, Lisowski, Kaczmarski, Theobalds, Pucko, Szelągowski.

Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź). Żółte kartki: Guldan (51. faul) – Gardawski (24. faul), Papadopulos (51. niesp. zach.), Radin (83. faul).
Piłkarz meczu – Alan CZERWIŃSKI.

Wojciech Chałupczak

Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus