Pogoń Szczecin chce przerwać serię Górnika

Pogoń Szczecin zagra w Zabrzu. Jens Gustafsson spodziewa się, że jego drużyna zagra o wiele lepiej niż przeciwko Miedzi Legnica.


W sobotę drużynę szczecińskiej Pogoni czeka arcyważny mecz w Zabrzu. Szkoleniowiec „portowców” Jens Gustafsson może być zadowolony przed potyczką z Górnikiem, bo w tym tygodniu wznowili treningi dwaj piłkarze, których ostatnio nie było w kadrze meczowej „Dumy Pomorza”. Pierwszym z nich jest Linus Wahlqvist, którego zabrakło w dwóch zwycięskich potyczkach Pogoni z Legią Warszawa i Miedzią Legnica. Powodem absencji Szweda była choroba. Drugim piłkarzem, który już trenuje z kolegami jest Michał Kucharczyk. Popularny „Kuchy” przez kilka miesięcy zmagał się z kontuzją.


Czytaj także:


– Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by przekonać się, na ile minut gry Linus jest gotowy – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Jens Gustafsson. – Kolejna dobra rzecz, która się wydarzyła, to fakt, że Kucharczyk znowu z nami pracuje. Był wyłączony przez siedem miesięcy, więc oczywiście potrzebuje nieco czasu, aby móc w pełni uczestniczyć w treningach. Biorąc jednak pod uwagę to, co się wcześniej działo, cieszymy się, że jest z nami znowu.

Ciąg zwycięstw

Sobotni mecz na Stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu będzie trudnym egzaminem dla granatowo-bordowych, bo podopieczni trenera Jana Urbana odnieśli komplet zwycięstw w pięciu ostatnich potyczkach ligowych. – Jednym z mocnych punktów Górnika jest ciąg zwycięstw, jaki mają za sobą – przyznał szkoleniowiec „portowców”. – Najprawdopodobniej będą grać w następnym meczu z dużą pewnością siebie. Trudno mówić o Górniku, nie wspominając o Lukasu Podolskim. To zawodnik, który robi dużą różnicę. Grają dobry futbol, potrafią umiejętnie przechodzić za linię, grać w kontrataku. To jakościowy zespół i możemy spodziewać się ciężkiego meczu. Jaki będzie obraz gry? Na takie pytania trudno odpowiedzieć. W tym wypadku naprzeciwko siebie staną dwie drużyny, które będą chciały atakować, więc można zakładać, że tak właśnie to będzie wyglądać.

Europa czeka

Mam nadzieję, że mecz będzie ciekawy. Mówiłem o ciągu zwycięstw, który ma za sobą Górnik. My też dość dawno nie przegraliśmy meczu w tej rundzie. Wcześniej zdarzało nam się notować porażki, ale zawsze graliśmy bardzo dobrą piłkę. Ostatni mecz wygraliśmy, choć nie graliśmy zbyt dobrze. W sobotę najważniejsze, byśmy wyszli i pokazali, że mamy o co grać. Mamy grać odważnie, przejąć kontrolę, wywierać wpływ na grę i zrobić wszystko, aby wygrać. Musimy zrobić pewne rzeczy inaczej niż to zrobiliśmy w ostatnim meczu z Miedzią Legnica. Nie byliśmy wtedy zadowoleni z tego, jak się w nim pokazaliśmy. Musimy wprowadzić pewne zmiany, aby nasza gra wyglądała lepiej.

Myślę, że jako klub powinniśmy być dumni, że udało nam się osiągnąć w kolejnym sezonie europejskie puchary. Wiem, jak bardzo to jest trudne, ale wiem też, jak ważny jest awans dla klubu i miasta. Będziemy chcieli grać w nich jak najdłużej, ale to nie kwestia na teraz, tylko na przyszłość. Teraz liczą się tylko dwa mecze, które zostały nam w ekstraklasie.


Na zdjęciu: Pogoń Szczecin czeka ciężka przeprawa w meczu z Górnikiem. Jens Gustafsson liczy na dobrą grę i korzystny wynik w Zabrzu

Fot. Marta Badowska/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.