Pogoń Szczecin. Lider znów traci punkty

Gdy Sebastian Kowalczyk wyprowadził Pogoń na prowadzenie wydawało się, że Portowcy zdobędą komplet punktów. Rivaldinho zniweczył te plany.


Cracovia w pierwszych minutach spotkania napierała na bramkę Dante Stipicy. Pasom brakowało jednak wykończenia. Portowcy z kolei mieli spore problemy z konstruowaniem akcji.

Po przerwie działo się zdecydowanie więcej, nie tylko na murawie. Kibice Cracovii w pewnym momencie próbowali zniszczyć płot oddzielający ich od sektora Pogoni. Interweniować musiał nawet szkoleniowiec gospodarzy, Jacek Zieliński. – Uspokójcie się, dajcie nam grać, bo będzie walkower – krzyczał trener Cracovii do kibiców swojego zespołu.

Ostatecznie sytuację udało się opanować, a gra została wznowiona. Emocji nie brakowało, jednak na bramki trzeba było czekać do doliczonego czasu gry. Wówczas Pogoń wyszła na prowadzenie za sprawą trafienia Sebastiana Kowalczyka. Wydawało się, że goście ze Szczecina wywiozą z Krakowa pełną pulę i rzutem na taśmę zapewnią sobie utrzymanie pozycji lidera.

W 94 minucie trener Zieliński wprowadził do gry Rivaldinho. 26-letni Brazylijczyk minutę później doprowadził do wyrównania. W ten sposób Pogoń straciła dwa cenne punkty. W poniedziałek, zamiast pozycji lidera podopieczni Kosty Runjaicia mogą spaść na trzecie miejsce.

Wszystko zależy od postawy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. Dwa tygodnie temu, gdy Pogoń również przewodziła ligowej stawce nie wytrzymała ciśnienia. Wówczas przegrała na swoim stadionie z Lechem.


Cracovia – Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)

0:1 – Kowalczyk, 90+2 min, 1:1 – Rivaldinho, 90+5 min.

CRACOVIA: Niemczycki – Rapa, Rodin, Ghita, Pestka – Hanca, Knap (84. Rocha), Rasmussen, van Amersfoort, Konoplanka (79. Rakoczy) – Myszor (90+4. Rivaldinho). Trener Jacek ZIELIŃSKI

POGOŃ: Stipica – Bartkowski, Triantafyllopoulos, Łasicki, Mata – Kurzawa (90. Parzyszek), Dąbrowski, Łęgowski (90. Fornalczyk), Drygas (67. Biczachczjan), Grosicki (67. Jean Carlos) – Zahovicz (80. Kowalczyk). Trener Kosta RUNJAIĆ

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 7134. Żółte kartki: Rasmussen, Knap, Rodin, Rivaldinho, Hanca – Łasicki, Triantafyllopoulos, Drygas, Grosicki.


Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus