Pogoń Szczecin. „Portowiec” z krwi i kości

Pogoń Szczecin przedłużyła kontrakt z reprezentantem Polski, Kacprem Smolińskim.


W niedzielę, dzień po meczu z Lechem Poznań, piłkarze szczecińskiej Pogoni odbyli zajęcia regenerujące i wyrównawcze, natomiast poniedziałek dla „portowców” był dniem wolnym. We wtorek i środę szczecinianie trenowali dwukrotnie, w czwartek zaplanowana jest jedna jednostka treningowa. Piątek, sobota i niedziela to dla zawodników „Dumy Pomorza” dni wolne, ale nie dla wszystkich. Część piłkarzy oddelegowana może zostać na niedzielny mecz III ligi, w którym rezerwy Pogoni zmierzą się na własnym boisku z Zawiszą Bydgoszcz.

W zajęciach nie uczestniczą Luka Zahović, Mariusz Fornalczyk i Kacper Smoliński. Ta trójka otrzymała powołania do kadr narodowych. Najbliższe dni będą też czasem na regenerację dla piłkarzy kontuzjowanych. Być może dzięki temu kadra zespołu poszerzy się w kolejnym tygodniu, który poświęcony będzie przygotowaniom do meczu z Radomiakiem.

Na zgrupowanie reprezentacji Polski nie pojechał Kacper Kozłowski.

Pomocnik Pogoni zmaga się z problemami mięśniowymi. Z tego powodu opuścił sobotni mecz ligowy z Lechem Poznań. Jeszcze w poniedziałek Kozłowski przechodził dodatkowe badania diagnostyczne.

Pogoń właśnie przedłużyła kontrakt z Kacprem Smolińskim, nowa umowa obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Urodzony 7 lutego 2001 roku zawodnik jest rodowitym szczecinianinem. W granatowo-bordowych barwach gra od dziecka, przechodził kolejne szczeble szkolenia w Akademii Pogoni i w Pogoni.

W czerwcu 2018 roku zagrał w finale Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych, w marcu 2019 roku zadebiutował w drużynie rezerw, a w czerwcu 2020 roku w pierwszym zespole. Od tamtej pory rozegrał 38 meczów w zespole prowadzonym przez Kostę Runjaica. Zdobył w nich trzy gole i dwie asysty.

Smoliński jest młodzieżowym reprezentantem Polski. Dotychczas wystąpił w dwóch meczach kadry U-21. Obecnie przebywa na zgrupowaniu przed pojedynkami z Łotwą i Izraelem. – Kacper to wychowanek z krwi i kości, których w nowoczesnym futbolu jest coraz mniej – powiedział Dariusz Adamczuk, szef pionu sportowego Pogoni. – To zawsze wartość dodana, na której chcemy budować nasz klub. W przypadku Kacpra połączona z jakością piłkarską, którą niewątpliwie ma. Kacper bardzo mocno pracuje nad sobą, rozwija się i wiem, że jego gra przyniesie kibicom Pogoni jeszcze wiele radości.

W tym tygodniu z Pogoni odszedł Marcel Wędrychowski, który do końca sezonu 2021/2022 będzie reprezentował barwy Górnika Łęczna. Urodzony 13 stycznia 2002 roku skrzydłowy przeszedł do beniaminka ekstraklasy na zasadzie wypożyczenia. Umowa nie zawiera opcji wykupu zawodnika przez łęcznian. Pogoń jednocześnie przedłużyła umowę z tym zawodnikiem o 12 miesięcy – do końca czerwca 2025 roku.

W pierwszym zespole „Dumy Pomorza” Wędrychowski zagrał dotychczas 4 razy. W obecnym sezonie wszedł na boisko w spotkaniu rewanżowym 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji z NK Osijek. Regularnie występował w zespole rezerw, w III lidze zagrał 40 razy i zdobył 3 gole. Jest srebrnym medalistą mistrzostw Polski U-17 z 2018 roku, otrzymuje także powołania do juniorskich reprezentacji Polski.

– Marcel to chłopak o bardzo dużym potencjale, ale nie da się ukryć, że w ostatnim czasie rywalizacja na jego pozycji bardzo wzrosła – przyznał Dariusz Adamczuk. – Dalej jednak wierzymy w niego, dlatego zdecydowaliśmy się wypożyczyć go do Górnika i zarazem przedłużyć kontrakt o kolejny rok. Ciężką pracą Marcel musi udowodnić swoją wartość, wywalczyć miejsce w składzie i za rok wrócić do Szczecina bogatszy w ekstraklasowe doświadczenia.


Na zdjęciu: Kacper Smoliński (w środku, przy piłce) przedłużył kontrakt z Pogonią.

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus