Tylko „pudło”!

Pogoń Szczecin w dwóch ostatnich kolejkach chce utrzymać trzecie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.


Poprzedni sezon szczecińska Pogoń zakończyła na trzecim miejscu, oglądając tylko plecy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. Teraz „Duma Pomorza” jest na najlepszej drodze po skopiowania tego wyczynu. Podopieczni trenera Jensa Gustafssona na dwie kolejki przed zakończeniem rywalizacji zajmują trzecie miejsce, wyprzedzając o dwa „oczka” Lecha. Na ich drodze staną jeszcze Górnik Zabrze i Radomiak. – Cieszy nas to, że jesteśmy znowu w europejskich pucharach – powiedział kapitan „portowców”, Damian Dąbrowski. – Przed sobą mamy jeszcze dwa mecze, które musimy wygrać, bo chcemy zostać na podium i zdobyć ten medal. Na razie to się liczy.

Twierdza w Szczecinie

Ostatnia wygrana z Miedzią Legnica (3:2) była czwartym zwycięstwem z rzędu na własnym boisku. Ta seria rozpoczęła się od meczu z Cracovią (3:2), potem z kwitkiem wyjechały ze Stadionu Miejskiego im. Floriana Krygiera Stal Mielec (4:2), Legia Warszawa (2:1) i wspomniana już Miedź.

Co ważne, potyczki granatowo-bordowych przy Twardowskiego ściągają na trybuny tabuny kibiców. Mecz z „Pasami” obejrzało 17 tysięcy 125 widzów, ze Stalą 19 tysięcy 455 osób, z Legią 20 tysięcy 257 widzów, a z Miedzią 18 tysięcy 516 sympatyków futbolu. Jest powód do dumy, prawda?


Czytaj także:


Zwycięstwa nie przychodzą jednak łatwo Pogoni. Jej piłkarze muszą zostawić na boisku mnóstwo zdrowia, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Świadczy o tym chociażby przebiegnięty dystans w trakcie potyczki z drużyną znad Kaczawy. Ogółem „portowcy” „wybiegali” 104,58 kilometra. Najlepszym „kłusakiem” w ich szeregach był Austriak Alexander Gorgon, który przebiegł 10,83 kilometra. Niewiele gorzej wypadł Damian Dąbrowski, który pokonał dystans 10,59 km. Barierę 10 kilometrów złamał jeszcze Paweł Stolarski (10,26 km), który zajął 4. miejsce pod tym względem oraz Benedikt Zech (9,47 km) – dziewiąty w rankingu.

Pozory mylą

W rundzie jesiennej „Duma Pomorza” pokonała „Miedziankę” w Legnicy 4:2 (trzy gole zdobył Sebastian Kowalczyk, jednego niezawodny Kamil Grosicki. W Szczecinie – wbrew pozorom – podopieczni trenera Jensa Gustafssona mieli o wiele trudniejszą przeprawę ze spadkowiczem do Fortuna 1. Ligi.

Szczerze mówiąc, to był bardzo trudny mecz, chociaż takiego się spodziewaliśmy – powiedział obrońca Pogoni, Leonardo Koutris. – Przez cały tydzień przygotowywaliśmy się pod bardzo trudną batalię. Dużymi fragmentami nie pokazywaliśmy jednak tego na boisku. Takie mecze są niezwykle ciężkie, kiedy przeciwnik nie ma nic do stracenia. Na nim jest wtedy mniejsza presja, czuje większą wolność i staje się przez to szczególnie niebezpieczny. Sami mogliśmy się o tym przekonać. Nie weszliśmy w spotkanie z Miedzią tak dobrze, jak chociażby w poprzedni mecz z Legią. Czasem tak jednak w futbolu jest, że nie wygrywasz, gdy na to zasługujesz, albo na odwrót. Teraz zgarnęliśmy trzy punkty i to jest najważniejsze. Uważam jednak, że w meczu z Miedzią byliśmy trochę niechlujni z piłką przy nodze. Kiedy traciliśmy futbolówkę, nie zawsze potrafiliśmy się w porę w defensywie zorganizować. Zapłaciliśmy za to, bo w pewnym momencie przez naszą niefrasobliwość rywale otrzymali rzut karny. Na szczęście Dante Stipica go obronił. Niestety, już minutę później straciliśmy bramkę, co jest niedopuszczalne. Musimy wszystko przeanalizować i naprawić, by podczas pojedynku z Górnikiem Zabrze takie błędy się już nie pojawiały. Do końca sezonu pozostały nam tylko dwa mecze. Celujemy w nich w sześć punków, nic innego nas nie interesuje.

Operacja Górnik

Przygotowania do sobotniego meczu w Zabrzu piłkarze Pogoni rozpoczęli we wtorek. Tego dnia mieli zajęcia na siłowni i boisku. W środę, czwartek i piątek podopieczni Jensa Gustafssona mają w planach jeden trening z piłką. Po piątkowych zajęciach drużyna uda się w podróż do Zabrza, gdzie następnego dnia o godzinie 17.30 zmierzy się z Górnikiem.


Na zdjęciu: „Koniem pociągowym” w Pogoni Szczecin jest niezawodny Kamil Grosicki…

Fot. pogonszczecin.pl


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.