Pogoń Szczecin. Wyprawa po złote runo

W czwartek w Islandii piłkarze Pogoni Szczecin będą bronili zaliczki wywalczonej w pierwszym meczu z KR Reykjavik.


Wtorkowy trening szkoleniowiec szczecińskiej Pogoni Jens Gustafsson zarządził już o 8.30 rano. Po zajęciach piłkarze spożyli śniadanie i kilka minut po godzinie 11.00 wsiedli do klubowego autokaru, rozpoczynając podróż na czwartkowy mecz z KR Reykjavik. Ze Szczecina „portowcy” pojechali do Gdańska, skąd samolotem rejsowym polecieli bezpośrednio na Wyspę gejzerów.

Dla piłkarze „Dumy Pomorza” to bardzo intensywny czas, tylko piątek był dniem wolnym od zajęć, w pozostałe dni nie było „zmiłuj się”. W poniedziałek granatowo-bordowi trenowali dwukrotnie, natomiast trzeci trening zaliczyli we wtorek. W Reykjaviku drużyna ze Szczecina zameldowała się we wtorkowy wieczór. W środę na miejscowym obiekcie „portowcy” odbędą swój oficjalny, przedmeczowy trening. Mecz rewanżowy z KR-em Reykjavik odbędzie się na mogącym pomieścić 2800 widzów stadionie Meistaravellir w czwartek o godzinie 18.15 czasu miejscowego (godzina 20.15 czasu polskiego). Do Szczecina piłkarze Pogoni powrócą w piątek rano.

We wtorek nowym zawodnikiem szczecinian został niespełna 21-letni bramkarz Maciej Kowal, który przeniósł się do „Dumy Pomorza” na zasadzie transferu definitywnego z Siarki Tarnobrzeg i podpisał 3-letni kontrakt. To trzeci transfer Pogoni dokonany tego lata (wcześniej do ekipy trenera Gustafssona dołączyli Szwed Pontus Almqvist i Brazylijczyk Leonardo Borges).

Kowal urodził się 9 grudnia 2002 roku w Dzierżoniowie. W ostatnich latach reprezentował drużyny juniorskie Stali Rzeszów i Sokoła Kolbuszowa Dolna. W 2020 roku trafił do Siarki Tarnobrzeg, z którą w sezonie 2021/2022 wywalczył awans do II ligi. W zakończonych rozgrywkach wystąpił w 21 meczach, w których osiem razy zachował czyste konto. Przez ostatnie trzy tygodnie przygotowywał się do sezonu pod okiem sztabu szkoleniowego Pogoni. W tym czasie zdążył zaprezentować się m.in. podczas gry wewnętrznej oraz meczu sparingowego z Kotwicą Kołobrzeg.

– Maciej to bramkarz, u którego widzimy ogromną chęć pracy oraz duży potencjał – powiedział dyrektor pionu sportowego Pogoni, Dariusz Adamczuk. – Na teraz jego rolą jest zbieranie doświadczenia i rozwój, a w przyszłości coraz mocniejsze naciskanie na kolegów i walka o miejsce w składzie.

Do pierwszego zespołu Pogoni dołączył też 23-letni pomocnik Stanisław Wawrzynowicz, który związał się z klubem nowym kontraktem. Jego umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2025 roku.

Wawrzynowicz na Twardowskiego trafił przed siedmioma laty z poznańskiego Lecha. W granatowo-bordowych barwach sięgnął po wicemistrzostwo Polski juniorów starszych. Regularna gra na poziomie juniorskim – a później także w drugim zespole „Dumy Pomorza” – sprawiła, że znalazł się w kręgu zainteresowań sztabu I zespołu.

Dziewiętnastoletni pomocnik nie zyskał jednak uznania w oczach ówczesnego trenera Pogoni, Kosty Runjaica. Sezon 2019/2020 spędził więc na wypożyczeniu w II-ligowej Legionovii, po czym dopadł go pech. – Złamałem kość śródstopia, co wykluczyło mnie z gry na cztery miesiące – przypomina Wawrzynowicz. – Po powrocie do treningów długo odczuwałem jeszcze skutki tego urazu. Z tego powodu trudniej było mi wejść na maksymalne obroty. Na szczęście to już przeszłość. Teraz czuję się bardzo dobrze i cieszę się, że ponownie mam szansę powalczyć o miejsce w składzie Pogoni.

Ostatnie dwa sezony Wawrzynowicz spędził w drugim zespole „Dumy Pomorza”. Na koncie zapisał 58 meczów w III lidze, strzelając w nich 6 goli. Przyczynił się do zdobycia wojewódzkiego Pucharu Polski oraz zajęcia czwartego (najwyższego w historii) miejsca w rozgrywkach III ligi.

– Sporo się przez te kilka lat zmieniło – zapewnia Stanisław Wawrzynowicz. – Wracam do kadry pierwszego zespołu z zupełnie innym doświadczeniem i wiedzą na temat dorosłej piłki. Cztery lata temu byłem jeszcze juniorem. Teraz natomiast jestem już pełnoprawnym seniorem. Nie boję się ciężkiej pracy. Chcę dalej rozwijać się i walczyć o miejsce w składzie. Jedyne czego mogę sobie życzyć, to zdrowia. Jeśli ma się zdrowie, to można zajść naprawdę daleko.


Na zdjęciu: Na mecz z islandzkim KR Reykjavik piłkarze Pogoni Szczecin wyruszyli we wtorek przed południem.

Fot. pogonszczecin.pl