Pojedynek kolejki. Legendy przy Roosevelta

Raz Artur Boruc zatrzymał Lukasa Podolskiego. Drugi raz taka sztuka mu się nie udała. Jak będzie w niedzielę?


Na początku listopada Artut Boruc powrócił do treningów po przebytej kontuzji pleców, a od ponad tygodnia pracuje już z pełnym obciążeniem. Wszystko wskazuje zatem na to, że 41-letni golkiper powróci na ekstraklasowe boiska w starciu z Górnikiem Zabrze, które rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę. Przy Roosevelta spotka kogoś, kogo doskonale zna. Od ponad 15 lat. 14 czerwca 2006 roku w Dortmundzie, w drugim meczu fazy grupowej mundialu, reprezentacja Polski mierzyła się z Niemcami. W ataku naszych rywali wystąpiło dwóch zawodników urodzonych w Polsce. Miroslav Klose i Lukas Podolski. Obaj w tym meczu mieli po dwie znakomite sytuacje, by pokonać naszego bramkarza, ale nie zdołali tego uczynić. Polski golkiper bronił jak w transie. Niemcy strzelili w doliczonym czasie, a do siatki trafił Oliver Neuville. Zawodnik, który zastąpił… Lukasa Podolskiego w 71 minucie spotkania.

Dwa lata później w Klagenfurcie spotkaliśmy się z Niemcami podczas Euro 2008. Tym razem Artur Boruc nie zatrzymał Podolskiego. Napastnik reprezentacji Niemiec trafił po dwóch koszmarnych błędach naszej defensywy. Najpierw po podaniu Klosego, a następnie pięknym strzałem pod poprzeczkę, po stracie piłki przez Pawła Golańskiego. W tym spotkaniu bramkarz na pewno uratował nas przed wyższą porażką, a wielu z nas najbardziej pamięta to, że strzelec obu bramek dla reprezentacji Niemiec nie demonstrował radości. Jakże różny był wtedy stosunek kibiców nad Wisłą do obu niemieckich napastników, którzy na świat przyszli w Polsce…

Dziś ani Artur Boruc, ani też Lukas Podolski nie grają już w zespołach narodowych, ale – nie ma w tym przesady – są legendami reprezentacji Polski i Niemiec. Żaden bramkarz nie zagrał w biało-czerwonych barwach więcej spotkań, niż golkiper Legii, który notował kapitalne występy na wielkich turniejach, choć zespół nie osiągnął sukcesu. Napastnik Górnika Zabrze, to trzeci najskuteczniejszy gracz w historii „Nationalmannschaft”. Po Klose i Gerdzie Muellerze. A także trzeci, po Lotharze Matthaeusie i Klose, zawodnik z największą liczbą rozegranych meczów. Mistrz świata, wicemistrz Europy i autor aż 9 goli na wielkich turniejach. W meczach reprezentacji dwa razy Lukas Podolski pokonał Artura Boruca. Ale w klubie nie udało mu się to nigdy. Dwa razy obaj panowie zmierzyli się w Premier League. „Poldi” był graczem Arsenalu, a bramkarz Legii grał dla Southamptonu. Oba mecze kończyły się remisami.

Lukas PODOLSKI
Fot. Lukasz Sobala / PressFocus

ur. 4 czerwca 1985 r.

W reprezentacji Niemiec
Mecze 130.
Minuty 8061.
Bramki 49.
Asysty 31.

W tym sezonie (ekstraklasa)
Mecze 9.
Minuty 649.
Bramki 0.
Asysty 1.

Artur BORUC
Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus

ur. 20 lutego 1980 r.

W reprezentacji Polski
Mecze 65.
Minuty 4835.
Wpuszczone bramki 63.
Czyste konta 24.

W tym sezonie (ekstraklasa)
Mecze 4.
Minuty 360.
Wpuszczone bramki 3.
Czyste konta 1.


Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus