Pojedynek kolejki. Polując na dychę

Lukasz Haraslin to obecnie pierwszoplanowa postać Lechii. Nie każdy pamięta, że pierwsze trzy bramki w polskiej ekstraklasie Słowak zdobył już w dwóch premierowych występach. To było latem 2015 roku.

Od tamtej pory w Gdańsku zagrał przeciwko Legii dwukrotnie. W pierwszym sezonie wszedł na sześć ostatnich minut, zmieniając Sławomira Peszkę. Dzisiaj ten ostatni pławi się w niebycie, podczas gdy Haraslin zapracował na status niemal gwiazdy ekstraklasy – obecnie jest jej najlepszym asystentem. Zaliczył do tej pory siedem kluczowych podań.

W drugim roku pobytu w Polsce na mecz z legionistami wyszedł w podstawowym składzie. Został zmieniony w 69 minucie przez… Flavio Paixao, który dziś jest najlepszym strzelcem Lechii. W poprzednim cyklu Haraslin przeciwko warszawianom już nie zagrał, bo przez większość sezonu był kontuzjowany. Teraz liczy na pierwsze trafienie w gdańskiej konfrontacji ze stołeczną ekipą. Jeśli w niedzielę wpisze się na listę strzelców, jako snajper osiągnie swój najlepszy wynik na polskiej ziemi. Do tej pory nie zdobył w jednym sezonie więcej niż trzy gole. Tyle ma na swoim koncie również obecnie.

Dominik Nagy zaliczył o jedną asystę mniej niż Haraslin, ale pod tym względem w zespole klubowym nie ma sobie równych. Czy ktoś jeszcze pamięta, że ubiegłej jesieni Węgier został przesunięty do III-ligowych rezerw Legii, a zimą w trybie karnym wypożyczony do Ferencvarosu Budapeszt? Wydawało się, że warszawski etap jego kariery dobiegł końca. Tymczasem filigranowy pomocnik wrócił do Polski i należy obecnie do filarów mistrza Polski. Trener Ricardo Sa Pinto tchnął w niego drugie piłkarskie życie.

Przy każdej okazji Nagy powtarza, że czuje się w Polsce bardzo szczęśliwy. I nie żałuje, że podpisując kontrakt z Legią, odrzucił ofertę Sampdorii Genua. Na Serie A ma jeszcze czas. Jeśli do końca bieżących rozgrywek nie spuści z tonu, na Półwysep Apeniński trafić może szybciej, niż jeszcze niedawno miał prawo przypuszczać.

Być może w najbliższej kolejce obaj po raz ostatni staną naprzeciw siebie jako rywale. Niewykluczone, że wiosną zobaczymy ich już w tych samych barwach. W eter poszła właśnie wieść, że Haraslin znalazł się na liście transferowych priorytetów Legii. Przy Łazienkowskiej nikt specjalnie nie przejmuje się faktem, że kontrakt Słowaka wygasa na Wybrzeżu dopiero latem 2020 roku…

Lukasz HARASLIN

FOT. GRZEGORZ RADTKE / 400mm.pl

Klub: Lechia Gdańsk
Kraj: Słowacja
Wiek: 22 lata
Debiut w ekstraklasie: 16 sierpnia 2015
Mecze i gole w ekstraklasie: 74/9
Liczba tytułów mistrzowskich: 0

Dominik NAGY

FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Klub: Legia Warszawa
Kraj: Węgry
Wiek: 23 lata
Debiut w ekstraklasie: 12 marca 2017
Mecze i gole w ekstraklasie: 36/9
Liczba tytułów mistrzowskich: 2

 

Uwaga, Czytelnicy!

Z powodu trudności organizacyjnych jednego z dystrybutorów prasy dziennik „Sport” nie we wszystkich dotychczasowych punktach sprzedaży będzie dostępny. Za kłopoty – mamy nadzieję, że przejściowe – naszych Czytelników przepraszamy.

Gdzie można kupić „Sport”?

„Sport” w niezmienionym nakładzie będzie dostępny w dobrze rozwiniętej sieci sprzedaży Kolportera i Garmondu, w salonikach prasowych, między innymi na dworcach i stacjach benzynowych, w dużych centrach handlowych i sklepach.