Pojedynek kolejki. Rekruci w gotowości

Patryk Kun i Mateusz Wieteska po raz pierwszy stawią się na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. Najpierw jednak zagrają w meczu ligowym.


Kiedy Czesław Michniewicz ogłosił w środę krajowe powołania do reprezentacji na mecze marcowe nie zabrakło zaskoczeń. A chyba największym była obecność na liście Patryka Kuna z Rakowa Częstochowa, który nigdy wcześniej nie miał okazji przebywać na zgrupowaniu najważniejszej drużyny narodowej.

Sam zainteresowany był bardzo zaskoczony, bo nie spodziewał się, że od poniedziałku nie będzie trenował z zespołem Rakowa Częstochowa, tylko pozna Roberta Lewandowskiego. Patryk Kun tylko raz miał okazję wystąpić z orzełkiem na piersi. Miało to miejsce w kwietniu 2013 roku. Trenerem reprezentacji Polski do lat 18 był Marcin Sasal, a zespół mierzył się w towarzyskim meczu z Czechami w nieodległej od granicy z Polską, Opawie.

Spośród wszystkich zawodników, którzy wystąpili w tym spotkaniu, zdecydowanie największą karierę zrobił Paweł Dawidowicz, którego jednak Kun na kadrze, po dziewięciu latach przerwy, nie spotka. Piłkarz Hellasu Werona rehabilituje się po operacji kolana i do treningów wróci za kilka tygodni. Spotka się jednak jeszcze przed rozpoczęciem zgrupowania reprezentacji Polski, i to na boisku w różnych barwach, z innym piłkarzem, który po raz pierwszy został wezwany przez selekcjonera pierwszej drużyny narodowej.

Mowa o Mateuszu Wietesce, który jednak – w przeciwieństwie do Patryka Kuna – jest wręcz weteranem występów w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach. Debiutował w drużynie do lat 15, w listopadzie 2011 roku, a w sumie rozegrał z orzełkiem na piersi – uwaga – 70 spotkań i zdobył 9 bramek! 17 razy wystąpił u Czesława Michniewicza w drużynie do lat 21. Był z nią na mistrzostwach Europy we Włoszech i zagrał we wszystkich spotkaniach.

W czasie występów w tym sezonie stał się również „ofiarą” pewnej sytuacji. Otóż w meczu z Finlandią trener zmienił go w przerwie, bo zauważył, że popełnił błąd przy jednym ze straconych goli. Po wszystkim okazało się, że trener się pomylił, bo błąd popełnił Jan Bednarek. Co ciekawe w rewanżu z Finami, bardzo ważnym meczu na wyjeździe, Wieteska strzelił dwa gole.

Dziś obrońca musi być czujny. Również na to, co do zaproponowania na lewym skrzydle będzie miał Patryk Kun. Swoją drogą piłkarz Rakowa mógłby się po meczu zabrać nawet z piłkarzami Legii do Warszawy, gdzie i tak w poniedziałek musi się stawić.


Patryk KUN
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

ur. 20 kwietnia 1995 r.

W ekstraklasie

  • Mecze 100.
  • Minuty 8534.
  • Bramki 3.
  • Asysty 10.

W tym sezonie

  • Mecze 22.
  • Minuty 1824.
  • Bramki 0.
  • Asysty 4.

Mateusz WIETESKA
Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus

ur. 11 lutego 1997 r.

W ekstraklasie

  • Mecze 134.
  • Minuty 11203.
  • Bramki 13.
  • Asysty 3.

W tym sezonie

  • Mecze 22.
  • Minuty 1973
  • Bramki 4
  • Asysty 1.

Foto główne: Rafał Rusek/PressFocus