Pojedynek kolejki. Starcie przegranych
Zarówno Michał Pazdan, jak i Artur Jędrzejczyk pewnie nie wyobrażali sobie, że ten sezon dla ich zespołów skończy się tak źle.
Znają się jak łyse konie i nie ma w tym krzty przesady. Byli „żołnierzami” Adama Nawałki i 30 czerwca 2016 stali obok siebie na środku boiska Stade Velodrome w Marsylii. Widzieli, jak Roicardo Quaresma trafia z rzutu karnego pod poprzeczkę i to Portugalia, a nie Polska, zapewnia sobie awans do półfinału Euro 2016.
Kilka tygodni wcześniej cieszyli się wspólnie z podwójnej korony, bo w sezonie 2015/16, wraz z Legią Warszawa, sięgnęli zarówno po mistrzostwo, jak i po Puchar Polski. Razem rozegrali 70 spotkań, licząc mecze klubowe i reprezentacyjnie. Spędzili wspólnie na boisku 5907 minut, czyli niemal sto godzin.
Zaczynali w 2013 roku, w meczu, który był selekcjonerskim debiutem Nawałki. To były zaledwie 3 minuty wspólnej gry w starciu ze Słowacją, przegranym 0:2. Ostatni raz zagrali razem w październiku 2018 roku, w Gliwicach, w meczu Pucharu Polski z Piastem. Pazdan nie występował już wówczas zbyt wiele w barwach Legii i zimą odszedł do ligi tureckiej.
A jak wygląda bilans bezpośrednich starć Michała Pazdana i Artura Jędrzejczyka? Jest bardzo wyrównany, bo każdy z nich zwyciężał po dwa razy. Jesienny mecz Legii z Jagiellonią, wygrany przez stołeczną drużynę 1:0 u siebie, był pierwszą ich konfrontacją po ośmiu latach przerwy. W międzyczasie albo grali razem w jednej drużynie, albo któryś z wymienionych występował poza ekstraklasą.
Kończących się rozgrywek ani Michał Pazdan, ani Artur Jędrzejczyk nie zaliczą do udanych. Legia Warszawa to z całą pewnością największe rozczarowanie sezonu. Zespół, który jesienią ogrywał Slavię Praga, Spartaka Moskwa i Leicester City, w pewnym momencie zamykał nawet ligową tabelę! Lepsza końcówka sezonu sprawiła, że nie jest zamieszany w walkę o utrzymanie, ale i tak będzie to najgorszy wynik od 30 lat.
Jagiellonia, choć pewnie w mistrzostwo Polski, ani w europejskie puchary nie mierzyła, nie wyobrażała sobie, że do będzie o ligowy byt drżeć. Wprawdzie jedynie bardzo nieszczęśliwy zbieg okoliczności może sprawić, że białostoczanie pożegnają się z ekstraklasą, ale sam fakt, że znaleźli się w okolicach strefy czerwonej, jest zaskoczeniem. Ostatni raz zagrożeni białostoczanie spadkiem byli w 2008 roku, czyli w pierwszym po powrocie do ekstraklasy sezonie.
Michał PAZDAN
ur. 21 września 1987 r.
W ekstraklasie
- Mecze 288.
- Minuty 24 156.
- Bramki 5.
- Asysty 4.
W tym sezonie
- Mecze 26.
- Minuty 2259.
- Bramki 0.
- Asysty 0.
W reprezentacji Polski
- Mecze 38.
- Minuty 2834.
- Bramki 0.
- Asysty 0.
Artur JĘDRZEJCZYK
ur. 4 listopada 1987 r.
W ekstraklasie
- Mecze 240.
- Minuty 20 590.
- Bramki 9.
- Asysty 10.
W tym sezonie
- Mecze 19.
- Minuty 1422.
- Bramki 0.
- Asysty 0.
W reprezentacji Polski
- Mecze 40.
- Minuty 3007.
- Bramki 3.
- Asysty 4.
Foto główne: Wojciech Dobrzyński/PressFocus