Pojedynek kolejki. Wyścig żółwi

Rywalizacja o koronę króla strzelców ekstraklasy przypomina dreptanie w miejscu. Do końca rozgrywek coraz mniej czasu, a snajperów ciągle nie widać…


Hiszpan Davo opuścił Wisłę Płock pod koniec stycznia br., a w rundzie wiosennej zdołał rozegrać w ekstraklasie zaledwie niespełna pół godziny. Napastnik postanowił spróbować swoich sił w lidze belgijskiej, ale na razie nie wiedzie mu się w barwach Eupen zbyt dobrze. Nadal jednak piłkarz ten znajduje się – z 9 trafieniami na koncie – w czołówce strzelców… naszej ligi. W bieżących rozgrywkach rywalizacja o tytuł króla strzelców przypomina wyścig żółwi. Trudno to inaczej nazwać, skoro lider klasyfikacji – Jesus Imaz z Jagiellonii Białystok – nie dość, że nie jest klasycznym napastnikiem, to na dodatek strzelił w tym sezonie zaledwie o 2 gole więcej od Davo. 11 goli zdobył jeszcze Mikael Ishak. Jedno trafienie mniej od znajdujących się na czele graczy ma 5 piłkarzy. W tym m.in. Kamil Grosicki i Jakub Łukowski. Tytuł najlepszego snajpera ekstraklasy dla Polaka nie jest, w związku z tym, niemożliwy.

Łukowski przeżywał ostatnio strzelecki kryzys. Gracz Korony Kielce nie trafił w 6 kolejnych meczach, ale przełamał się w starciu z Górnikiem Zabrze. Jesus Imaz, z kolei, mógł oderwać się od Ishaka i odskoczyć od reszty towarzystwa, ale w starciu z Lechią Gdańsk nie wykorzystał rzutu karnego. Jednocześnie Hiszpan mógł zostać drugim najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii ekstraklasy. Ma na swoim koncie 66 trafień, tyle samo, co Miroslav Radović. W sobotnim meczu z Koroną będzie miał zatem szansę na 67 gola. A Jakub Łukowski na to, by zdobyć 11 trafienie w tym sezonie.

Kariery obu zawodników tylko na najwyższym poziomie w naszym kraju trudno porównywać. Łukowski, przed tym sezonem, rozegrał w ekstraklasie 42 mecze i miał na swoim koncie zaledwie 2 trafienia. Imaz jest, z kolei, zawodnikiem, który już w 4 sezon w Polsce zakończy z dwucyfrową liczbą bramek. Do tej pory najwyższe miejsce w klasyfikacji strzelców zajął w sezonie 2018/19. Przypomnijmy, że pierwszą połowę tamtych rozgrywek spędził w Wiśle Kraków, a drugą już w Jagiellonii. Łącznie wpisał się na listę strzelców 16 razy i zajął 3. miejsce wśród najskuteczniejszych snajperów. Za Igorem Angulo i Marcinem Robakiem. Teraz ma szansę na koronę, ale tak naprawdę ma na nią szansę wielu piłkarzy. Nie można nawet wykluczyć, że piorunującym finiszem popisze się obrońca tytułu, czyli Ivi Lopez, który ma 8 goli. Choć w klasyfikacji zajmuje obecnie 11. miejsce.

Jakub ŁUKOWSKI
Fot. Łukasz Sobala / PressFocus

ur. 25 maja 1996 r.

W ekstraklasie

  • Mecze 69.
  • Minuty 3527.
  • Bramki 12.
  • Asysty 2.

W tym sezonie

  • Mecze 27.
  • Minuty 2158.
  • Bramki 10.
  • Asysty 1.

Jesus IMAZ
Fot. Adam Starszynski / PressFocus

ur. 26 września 1990 r.

W ekstraklasie

  • Mecze 165.
  • Minuty 13128.
  • Bramki 66.
  • Asysty 22.

W tym sezonie

  • Mecze 26.
  • Minuty 2183.
  • Bramki 11.
  • Asysty 3.