Polacy uciekną Lambertowi?

Na Łotwie Maksym Drabik musiał użyć całego swego kunsztu, by w finałowym biegu uporać się z rewelacyjnym Brytyjczykiem. Smektała zakończył zaś turniej tuż za Lambertem. Poza biało-czerwonymi i Brytyjczykiem w walce o młodzieżowe mistrzostwo świata nikt w zasadzie się nie liczy. Kolejny w klasyfikacji też jest Polak – Dominik Kubera. Leszczynianin traci już jednak do Drabika 8 punktów, a do Smektały i Lamberta po 5 „oczek”.

Całe juniorskie mistrzostw świata składają się z trzech turniejów finałowych. Decydujący odbędzie się 28 września w Pardubicach. Dlatego lepszej okazji niż niedzielny turniej w Lesznie, by uciec Lambertowi, biało-czerwoni nie będą mieli.

Nie dość, iż tor będzie stanowił dla nich ogromny handicap, to jeszcze w przeciwieństwie do rywala, przystąpią do zawodów wypoczęci. Podczas gdy Drabik ze Smektałą będą spokojnie szykować się do zawodów, Lambert będzie się spieszył by w ogóle na nie zdążyć. W sobotę w Cardiff wystąpi bowiem z „dziką kartą” w Grand Prix Wielkiej Brytanii.

2. finał IMŚJ (Leszno)

Niedziela, 22 lipiec (godz. 18:45, transmisja Eleven Sports)

Lista startowa: 1. Wiktor Lampart (Polska), 2. Filip Hjelmland (Szwecja), 3. Frederik Jakobsen (Dania), 4. Robert Chmiel (Polska), 5. Nick Skorja (Słowenia), 6. Bartosz Smektała (Polska), 7. Maksym Drabik (Polska), 8. Patrick Hansen (Dania), 9. Dan Bewley (Wielka Brytania), 10. Filip Hajek (Czechy), 11. Andreas Lyager (Dania), 12. Robert Lambert (Wielka Brytania), 13. Joel Kling (Szwecja), 14. Daniel Kaczmarek (Polska), 15. Davis Kurmis (Łotwa), 16. Dominik Kubera (Polska). Rezerwowi: 17. Szymon Szlauderbach (Polska), 18. Wiktor Trofimow (Polska).

Czołówka klasyfikacji generalnej: 1. Drabik 20 punktów, 2. Lambert 17, 3. Smektała 17, 4. Kubera 12, 7. Kaczmarek 8, 16. Chmiel 1.