Polczak: Widać chęci i wolę walki

Czy wygrana z Lechią Tomaszów Mazowiecki 7:1 może cieszyć?
Piotr POLCZAK: – Wynik jest drugorzędną sprawą. Cieszy to, że wygraliśmy, natomiast szykujemy się na to, żeby wygrywać w lidze. Jeżeli chodzi o naszą grę – sparing zawsze jest tylko sparingiem, ale pewne założenia z szatni, nie do końca zostały zrealizowane. Trzeba to sobie powiedzieć wprost, bo było widać naszą słabą organizację gry. W poprzednich meczach kontrolnych wyglądało to lepiej, a teraz niestety nadziewaliśmy się na groźne kontry.

Jest pan jednym z nielicznych piłkarzy, którzy pozostali w Sosnowcu pomimo spadku. Jak z pana perspektywy wyglądają zmiany w składzie?
Piotr POLCZAK: – Widać dużo chęci i wolę walki ze strony młodych zawodników. To na pewno cieszy. Zarówno na treningach, jak i na sparingach chcą się pokazać. Czas pokaże, czy idziemy w dobrym kierunku. Ja osobiście jestem przekonany, że klub obiera dobrą drogę i nią będziemy zmierzać. Piłka jest jednak grą błędów, gdzie ważne są detale i nad nimi musimy popracować.

Zagłębie Sosnowiec rozbiło rywala w ostatnim sprawdzianie

Czy przy takiej rotacji w składzie, względem poprzedniego sezonu, można mówić o celach na następny sezon?
Piotr POLCZAK: – Naszym celem, w każdym meczu jest granie o trzy punkty. Nie chcę wybiegać za bardzo w przyszłość. Oczywiście każdy chce wygrywać i w lidze, w każdym meczu będziemy musieli wyszarpać te wygraną, bo nikt nam się nie będzie podkładał. Tylko zespołowo możemy coś zdziałać i mam nadzieje, że my, jako rodzina, jako Zagłębie będziemy starali się punktować w spotkaniach. Jestem przekonany, że jesteśmy świetnie przygotowani do sezonu i musimy to tylko pokazać podczas meczów ligowych.

Był pan jednym z pierwszych, którzy zadeklarowali pozostanie na Stadionie Ludowym, ale czy było jakieś zainteresowanie z innych klubów?
Piotr POLCZAK: – Założyłem sobie, że zostaję tutaj, w Sosnowcu. Pochodzę stąd i odkąd podpisałem kontrakt z Zagłębiem, utożsamiam się z klubem. Chcę pomóc klubowi w osiągnięciu jak najlepszych wyników. Nie zaprzątam sobie głowy sprawami transferowymi, bo nie jestem już młodym zawodnikiem. Muszę patrzeć na swoją przyszłość. Tutaj zostaję na ten sezon.

 

Na zdjęciu: Piotr Polczak już czeka na inaugurację pierwszoligowego sezonu.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ